Sama budowa rozpoczęła się pod koniec ubiegłego roku. Na początku nie widać było spektakularnych zmian. Wycięto jedynie spory fragment lasu, w miejscu gdzie będzie biegła droga. Jednak kiedy już zrobiło się ciepło wykonawca czyli firma Budimex zintensyfikowała prace. Dziś postępy widać gołym okiem praktycznie każdego dnia.
Na zdjęciu widać miejsce, w którym zachodnia obwodnica Lublina będzie dochodziła do istniejącego już węzła Lublin Sławinek.
Co obecnie robią budowlańcy? Trwają prace ziemne, bo do usunięcia są setki ton ziemi. Nowa droga będzie biegła częściowo poniżej gruntu, więc ziemię trzeba wykopać i wywieźć. Oprócz tego trwa wzmacnianie podłoża przy drodze nr 830.
Tutaj widać wzmacnianie gruntu pod nasyp, który będzie prowadził do wiaduktu, a po prawej stronie tymczasową drogę.
Oprócz tego w kilku miejscach powstają podpory pod wiadukty, którymi będą przechodziły lokalne drogi. Takich skrzyżowań będzie kilka, a prace przy budowie wiaduktów zawsze zajmują trochę czasu dlatego drogowcy budując drogi zawsze zaczynają od nich.
Na zdjęciu jest jeden z powstających wiaduktów. Ten jest w miejscowości Uniszowice i będzie nim biegła lokalna droga.
A tu już jesteśmy na przedłużeniu ul. Wojciechowskiej. Powstaje także kolejny wiadukt, którym pobiegnie lokalna droga, tak aby ominąć obwodnicę.
W tej chwili drogowcy pracują nad konstrukcją obiektu. Jak będzie gotowa zacznie się układanie płyty nośnej, którą będą jeździły samochody
Na budowie zachodniej obwodnicy Lublina pracuje około 400 osób. Czasem nieco mnie, ale są dni gdy drogowców jest jeszcze więcej! Firma Budimex, która jest wykonawcą inwestycji radzi sobie na placu budowy bardzo dobrze. - Obecnie nieznacznie wyprzedziła harmonogram - mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Trwa także zbrojenie fundamentów pod kolejny wiadukt. Tutaj obwodnicę będzie przecinała droga nr 747 w okolicach Konopnicy.
Budimex ma czas na zbudowanie ekspresowej drogi do listopada przyszłego roku. Ten fragment trasy S19 będzie miał około 10 kilometrów długości. GDDKiA zapłaci za jego budowę 424 mln zł. Ale sama budowa to nie wszystko. Trzeba do niej doliczyć jeszcze sporo innych kosztów. Jakich?
Chodzi o sporządzenie projektu, wykup gruntów czy pełnienie nadzoru nad całą inwestycją. Jeśli do wspomnianych 424 mln zł doliczyć te koszty to suma jest dużo wyższa i sięga aż 620 mln zł.
Na koniec rzecz najważniejsza. Nowa arteria pozwoli ominąć Lublin od strony zachodniej i skierować ruch samochodów np. w stronę Rzeszowa poza miasto. Trasa rozpocznie się od wybudowanego węzła Sławinek i zakończy w miejscu połączenia z drogą krajową numer 19. Na obwodnicy powstaną dwa węzły, szereg dojazdów, dwa wiadukty nad rzekami, wiadukt kolejowy, przepusty i przejścia dla zwierząt. Dzięki temu podróż obwodnicą, od wjechania na nią od Rzeszowa do węzła Sławinek zajmie tylko pięć minut. Nie możemy sie doczekać.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze