Rafał Eret, rocznik'70, mieszka i tworzy w Lubartowie. Po maturze zdawał na Wydział Artystyczny UMCS, ale się nie dostał.
Wyjechał więc na wakacje do Holandii, gdzie nawiązał kontakt z Polonią i dowiedział się o Gerrit Rietveld Academie w Amsterdamie. Tutaj się udało. Po pięcioletnich studiach w Holandii spędził tu kolejnych pięć lat.
Potem wrócił do Lubartowa. - Zacząłem tęsknić za polskimi pejzażami - tłumaczył.
Zaszył się w domu z pracownią. Mieszka tam z narzeczoną. Większość czasu spędza na malowaniu, a kiedy nie tworzy, czyta książki lub wędkuje.
Początkowo zdjęcia swoich obrazów wrzucał na profil społecznościowy - i bynajmniej nie w celach promocyjnych. - Chciałem pokazać znajomym, że żyję, pracuję, że coś powstaje - mówił.
Sprawia wrażenie outsidera. Podczas rozmowy waży każde słowo. - Nie zabiegałem o promocję, bo malarstwo to rzecz osobista - podkreśla.
Prace Rafała Ereta oglądał prof. Stanisław Baj, prorektor warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. - Był zachwycony - zapewniał Piotr Zieliński.
Obrazy spodobały się też kompozytorowi Jerzemu Satanowskiemu. Zwrócił uwagę na symetrię, powtarzalność, rytm, ale też przełamanie - jak są trzy drzewa, to czwartego brakuje. Jest tu pewna rytmika muzyczna, ale można powiedzieć: jazzowa.
Piotr Zieliński: - Kiedy po raz pierwszy spotkałem się z malarstwem Rafała Ereta - oniemiałem!
Piotr Zieliński: - Jako "galernik" i marszand w sekundzie wiedziałem - z jak wspaniałym i oryginalnym Artystą miałem szczęście się spotkać.
Piotr Zieliński: - Wiedziałem też natychmiast, że bardzo pragnę tę najwyższej próby malarstwo zaprezentować publiczności, że chcę, aby ludzie, dla których sztuka i malarstwo są ważne, jest potrzebą duszy - poznali twórczość tego Malarza... I to się udaje.
Piotr Zieliński: - A Rafał Eret? - w swojej urokliwej pracowni w urokliwym domku w Lubartowie - w sennym spokoju tego miasteczka, a jednocześnie czerpiąc z pokładów swej nieokiełznanej wyobraźni - nieustannie stwarza swoje światy, maluje nowe obrazy...
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze