Jak most w Kamieniu otwierano
Był październik 2015 r., tydzień przed wyborami parlamentarnymi. Wydawać by się mogło, że to był idealny moment do oficjalnego otwarcia mostu na Wiśle w Kamieniu na Lubelszczyźnie, jedynej przeprawy przez rzekę w powiecie opolskim.
Tymczasem marszałek województwa lubelskiego Sławomir Sosnowski, działacz PSL, zszokował wszystkich przekazując ustami swojego rzecznika oświadczenie. - Przesunąłem otwarcie na inny termin, bo uznałem za niewłaściwe wikłanie tak ważnej i wyczekiwanej inwestycji w konteksty polityczne.
Mieszkańcy Łazisk na Lubelszczyźnie i Solca na Mazowszu, gmin po obydwu stronach przeprawy, wzięli sprawy we własne ręce. Następnego dnia po południu umówili się na samym środku mostu. Zebrało się w sumie 40 osób. Ludzie wstrzymali ruch, bo auta przez most jeździły już od kilku tygodni, rozwinęli niebieską wstęgę, a z siatek wyjęli kilka butelek ?Sowietskoje Igristoje?, które rozlali do plastikowych kubeczków. Po przecięciu wstęgi i okolicznościowym toaście odpalili fajerwerki i już na chodniku zaczęli opowiadać.
Pan Włodzimierz na otwarcie przeprawy przyjechał aż z Lublina. - W Lipsku po drugiej stronie Wisły mam teściową. Przez dwadzieścia lat musieliśmy jeździć aż przez most w Puławach. Wychodziło w jedną stronę ponad 110 km. Przez nowy most to niecałe 70 km. Obliczyłem, że w ten sposób nadrobiłem ponad 15 tys. km. Gdyby most wybudowano wcześniej w kieszeni zostałoby mi lekko licząc ponad pięć tysięcy.
JAKUB ORZECHOWSKI
Pan Józef z Solca na Mazowszu czekał na most od urodzenia. - Do Łazisk po drugiej stronie Wisły los rzucił moją jedyną siostrę. Wcześniej jazda w gości to była prawdziwa wyprawa. Z Solca do Lipska busem, z Lipska do Zwolenia drugim busem. Potem PKS-em do Puław, no i kolejnym busem do Łazisk. W sumie schodziło w jedną stronę ze trzy godziny. Dziś myk, myk, nie całe pół godzinki rowerkiem i jestem na miejscu.
Impreza z okazji nieformalnego otwarcia mostu przeniosła się na oba brzegi Wisły. Podobno chóralne śpiewy w Łaziskach i Solcu słychać było jeszcze późno w nocy.
Wszystkie komentarze