Sto dni rządów PiS. Kto zyskał, a kto stracił na "dobrej zmianie"

Na pierwszy ogień poszedł urząd wojewody. Do dymisji podał się przedstawiciel rządu w województwie z ramienia Platformy Obywatelskiej Wojciech Wilk. Zastąpił go dość niespodziewanie Przemysław Czarnek. Do tej pory postać w środowisku politycznym kompletnie nieznana. Wilk na osłodę został wybrany przez wyborców posłem z list PO.

Swoje stanowisko zawdzięcza m.in. tym, że przez lata pracował jako prawnik w biurze poselskim Sławomira Zawiślaka. Czarnek zasłynął już usunięciem z sekretariatu portretów komunistycznych wojewodów lubelskich oraz wyprowadzeniem ze swojego biura flagi Unii Europejskiej. Jak tłumaczył urząd wojewódzki to nie muzeum, a symbol UE do jego gabinetu wróci jeśli politycy europejscy zaczną zajmować się poważnymi problemami, a nie ?rzekomym? łamaniem praworządności przez polityków PiS.

Początkowo Czarnek zapowiadał, że nie przeprowadzi czystki w swoim urzędzie. Jednak po nowelizacji ustawy o służbie cywilnej wziął się porządnie do roboty. Zdegradował ośmiu dyrektorów i ich zastępców. Dyrektorem generalnym urzędu został Paweł Gilowski, syn Zyty, byłej wicepremier w rządzie PiS. Gilowski podobnie jak jego matka wcześniej działał w PO jednak po aferze związanej z nepotyzmem oboje opuścili szeregi partii. O słabości kadr PiS świadczy to, że mimo iż minął miesiąc od degradacji urzędników nadal część stanowisk w LUW jest nie obsadzona.

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych nominacji było mianowanie Jerzego Sądela na nowego dyrektora Lasów Państwowych w Lublinie. Na tym stanowisku zastąpił Jana Kraczka, który lubelskimi lasami rządził od września 2008 roku. Sądel to były poseł Prawa i Sprawiedliwości. Poprzedniemu prezydentowi Bronisławowi  Komorowski zarzucał agenturalność. Lokalny tygodnik "Kulisy Powiatu" zacytował jego słowa o byłym prezydencie : "To szkodnik polskiego narodu. Bez zastanowienia podpisał ustawę o podwyższeniu wieku emerytalnego. Niedawno było głośno o jego przesłuchaniach. Komorowski jest rosyjskim agentem KGB i GRU".

Do zmian doszło też w największej państwowej spółce, która ma siedzibę w Lublinie, czyli PGE Dystrybucja. Zatrudnia w lubelskim oddziale ponad 1,2 tysiąca osób. Stanowisko prezesa stracił Marek Goluch i zastąpił go Wojciech Lutek, menedżer z Warszawy. Co istotniejsze posad w zarządzie nie zachowali związani z Lublinem: były zastępca prezydenta miasta Stanisław Kalinowski i była prezes Górnika Łęczna i Perły Browarów Lubelskich Grażyna Łojko, blisko związana z PSL.

JAKUB ORZECHOWSKI

Nowymi wiceprezesami spółki zostali doskonale znani lubelscy politycy i samorządowcy. Andrzej Pruszkowski to były prezydent Lublina z ramienia partii Jarosława Kaczyńskiego, a obecnie też radny sejmiku wojewódzkiego. Był też  zastępcą prezesa Towarzystwa Budownictwa Społecznego "Nowy Dom". Pruszkowski zasłynął z określenia, że Lublin za jego kadencji było miastem "wsamraśnym".

W sejmiku zasiada też inny nowy członek zarządu PGE Dystrybucja Jan Frania (PiS). Do tej pory zatrudniony w rzeszowskim oddziale spółki na stanowisku wicedyrektora rejonu w Stalowej Woli. Kolejnym wiceprezesem będzie Zbigniew Dżugaj, dotychczasowy zastępca burmistrza Kraśnika.

?PiS nie patrzy na to, kto jakie ma kompetencje, kto jak pracuje. Tnie wszystkich, którzy nie są od nich? - komentował w styczniu Krzysztof Hetman, lubelski szef PSL. Chodziło mu o zwolnienia w Agencjach, które od lat były przyczółkiem Ludowców. Posadę stracił m.in. szef Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Andrzej Bieńko [na zdjęciu].. Jego miejsce zajął Krzysztof Gałaszkiewicz, radny powiatu zamojskiego z ramienia Prawa i Sprawiedliwość. Szybko wziął się za porządki bo zwolnił niemal wszystkich dyrektorów i zastępców powiatowych oddziałów agencji.

Agencją Rynku Rolnego nie kieruje już Adam Rychliczek [na zdjęciu], radny wojewódzki z PSL. Początkowo zastąpił go Marek Wojciechowski również radny wojewódzki.  Dostał powołanie na stanowisko zastępcy i p.o. dyrektora Agencji. Po kilku dniach szefem agencji został jednak Arkadiusz Szymoniuk, który już 8 lat temu kierował lubelskim oddziałem ARR, wcześniej był dyrektorem lubelskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Ostatnio zajmował się prowadzeniem własnego gospodarstwa.

Szefem Agencji Nieruchomości Rolnych jest Kazimierz Choma (PiS) do niedawna prezes Kraśnickiego Przedsiębiorstwa Mieszkaniowego. Obowiązki dyrektora pełnił do tej pory Leszek Daniewski, radny miejski PO, w zarządzie był też Grzegorz Kurczuk, dawny baron SLD, który jednak zaraz po wyborach przeszedł na emeryturę.

Nowym szefem Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego został natomiast Zdzisław Antoń. Jeden z kandydatów na funkcję wojewody, dziś radny powiatu lubelskiego, a w przeszłości m.in. wicewojewoda, dyrektor generalny urzędu wojewódzkiego czy wójt gminy Niedrzwica Duża. Tę ostatnią funkcję sprawował dwukrotnie. Najpierw na początku lat 90-lych. A później w latach 2006-2010. Bez powodzenia starał się o reelekcję. Związany z PiS samorządowiec zastąpił Teresę Królikowską z PSL.

Zmian nie uniknęły również lubelskie media państwowe. Ze stanowiskiem szefa Radia Lublin pożegnał się Andrzej Szwabe, który radiem kierował od 2010 roku. W maju 2015 roku został wybrany przez pięcioosobową Radę Nadzorczą pod przewodnictwem Bogusława Wróblewskiego na kolejną czteroletnią kadencję. Zastąpił go Mariusz Deckert [na zdjęciu]. Po raz pierwszy został on prezesem radia w 2006 r. za czasów rządu koalicji PiS-Samoobrona-LPR. Był wtedy jednym z najbliższych współpracowników przewodniczącej ówczesnej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Elżbiety Kruk. Wcześniej był szefem kancelarii prezydenta Lublina Andrzeja Pruszkowskiego (PiS). Prowadził też audycje w Katolickim Radiu Lublin czy Radiu Plus. Gdy w 2010 roku partia Jarosława Kaczyńskiego straciła głos w radzie nadzorczej RL Deckert został odwołany.

Jedną z pierwszych decyzji Deckerta było zatrudnienie na stanowisku dziennikarza Sebastiana Pawlaka, który jest też radnym Łęcznej. Eksperci, w tym Krzysztof Luft z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, od lat przekonują, że łączenie stanowisk polityka i dziennikarza jest ewidentnym konfliktem interesów.

Długo wydawało się, że prezesem TVP Lublin pozostanie Tomasz Rakowski, mocno kojarzony z partią Jarosława Kaczyńskiego. Jednak i on musiał pożegnać się z zajmowanym fotelem. Jego następca został Ryszard Montusiewicz [na zdjęciu]. Był on w przeszłości korespondentem Polskiego Radia w Izraelu. Przed dziesięcioma laty, za pierwszych rządów PiS został członkiem zarządu Radia Lublin i redaktorem naczelnym.

Nowym kuratorem oświaty została Teresa Misiuk. Dotychczasowa przewodnicząca Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ ,,Solidarność? zastąpiła na stanowisku Krzysztofa Babisza (PO), który kuratorem był przez ostatnie osiem lat.