Czasem do szczęścia potrzeba naprawdę niewiele: wystarczy barwny pył, muzyka i dobre towarzystwo. W piątek na Błoniach Stadionu Arena odbędzie się Festiwal Kolorów, wydarzenie niecodziennie, cieszące się dużą popularnością.
Cała zabawa polega na tym, że o każdej pełnej godzinie uczestnicy wyrzucają w powietrze Kolory Holi, czyli barwny pył, który nie tylko tworzy niezwykłą mgiełkę, ale też pozostaje na ubraniach i skórze. Najlepsze efekty są na białych koszulkach i spodniach.
Podczas festiwalu liczą się nie tylko obsypywanie kolorowym pudrem przez uczestników, ale też zabawa przy muzyce. O rockowe klimaty zadba Coria.
Festiwal w piątek na błoniach Areny Lublin w godz. 16-22.
Wstęp wolny.
Wystawy prac Sebastiao Salgado zawsze cieszą się ogromnym zainteresowaniem na całym świecie. Nie inaczej powinno być z polską premierą ekspozycji "Genesis", która pojawi się w Centrum Spotkania Kultur.
Na wystawie znajdą się 244 fotografie, które na nowo odkrywają góry, pustynie i oceany, zwierzęta i ludy, którym udało się uciec przed wpływem współczesności.
Organizatorzy rekomendują: "Pracując jak zawsze z fotografią czarno-białą, Salgado stworzył materiał zdjęciowy w trakcie ponad 30 podróży do odległych zakątków globu. Każda wyprawa z bazy w Paryżu trwała kilka tygodni i oznaczała podróżowanie awionetkami, helikopterami, łodziami, kanoe, a także długie wędrówki piesze po bardzo wymagającym terenie w ekstremalnych warunkach termicznych."
Wernisaż w piątek w CSK o godz. 18. Wystawa czynna do 7 sierpnia w godz. 10-20 (wtorek-niedziela).
Bilety: 10-14 zł
W piątek wcześniej w Filharmonii Lubelskiej zagrają Czerwone Gitary. Na ich muzyce wychowało się kilka pokoleń, a ich największe przeboje potrafi zanucić pewnie spora część Polaków. Występują od 50. lat, cały czas pielęgnując złote czasy polskiej muzyki rozrywkowej.
Zespół wykona ponad 2-godzinny program, w trakcie którego nie zabraknie najbardziej znanych kompozycji takich jak "Ciągle pada", "Płoną góry, płoną lasy", "Nie spoczniemy", "Takie ładne oczy" i "Tak bardzo się starałem". Muzycy nie zapomną także o piosenkach Krzysztofa Klenczona, jednego z najbardziej utalentowanych twórców w historii rodzimej muzyki.
Koncert w piątek w Filharmonii Lubelskiej o godz. 19.
Bilety w cenie 79 zł.
Najlepsi tancerze baletowi z Polski i USA wystąpią podczas wyjątkowego wieczoru baletowego w Teatrze Muzycznym. W programie m. in. solówki i duety z "Jeziora Łabędziego", "Don Kichota" i "Dziadka do orzechów".
Wszystko to zobaczymy w piątek podczas Galowego Wieczoru Baletowego. Na specjalnym koncercie w Teatrze Muzycznym wystąpią soliści Polskiego Baletu Narodowego z Teatru Wielkiego - Opery Narodowej w Warszawie.
W programie dwuczęściowej gali będziemy mogli podziwiać tancerzy w zbiorach solówek i duetów ze światowego repertuaru, czyli we fragmentach najsłynniejszych baletów klasycznych i neoklasycznych, takich jak m.in.: "Jezioro Łabędzie", "Don Kichot", "Korsarz", "Śpiąca Królewna", "Dziadek do orzechów" oraz w autorskim programie Nikoloza Makhatelego choreografa i dyrektora artystycznego amerykańskiej uczelni.
Galowy wieczór baletowy w piątek w Teatrze Muzycznym o godz. 18.
Bilety: 80-120 zł.
Za dwa lata zespół Bajm będzie świętował 40. lecie obecności na scenie, wcześniej powinna ukazać się nowa solowa płyta Beaty Kozidrak. W sobotę na Arenie Lublin odbędzie się wyjątkowy koncert, w trakcie którego będzie można sobie przypomnieć największe przeboje Bajmu i jego wokalistki.
Wytrwać prawie 40 lat na scenie to sztuka, która udaje się niewielu artystom. W przypadku Bajmu kluczem do tego sukcesu były na pewno piosenki z miejsca stające się przebojami. Już na pierwszym albumie z 1983 roku znalazły się utwory "Józek, nie daruję ci tej nocy", "Nie ma wody na pustyni" i "Co mi Panie dasz", które potem nuciła cała Polska.
Warto zaznaczyć, że już wtedy talentem do pisania nośnych tekstów błysnęła dwudziestokilkuletnia Kozidrak.
Koncert w sobotę na Arenie Lublin o godz. 19.
Bilety w cenie 59-99 zł.
Poznają się w domu spokojnej starości. Wydaje się, że wszystko, co najpiękniejsze mają już za sobą. Ale na koniec los sprawia im niemałą niespodziankę. Jaką? O tym będzie można się przekonać podczas spektaklu "Błogie dni" Teatru Ateneum, który zobaczymy w sobotę w Teatrze Starym.
Choć współczesne dramaty irlandzkie kojarzą się głównie z ponurymi historiami opowiadanymi przy piwie w barze w prowincjonalnym miasteczku, młoda Irlandka Deirdre Kinahan proponuje zupełnie coś innego. Napisała historię o wspólnych błogich dniach samotnej starszej pani i równie niemłodego byłego aktora. Zetknął ich przypadek zamieszkania w domu, gdzie samotność miesza się ze wspomnieniami lepszych czasów, i gdzie na nic już za bardzo nie można liczyć - poza wzajemnym wsparciem i zrozumieniem. W rolach głównych występują: Jadwiga Jankowska-Cieślak i Jan Peszek.
Spektakl w sobotę w Teatrze Starym o godz. 17 i 20.
Bilety w cenie 15-80 zł.
Enchanted Hunters to jeden z najciekawszych polskich zespołów młodego pokolenia. Na koncercie w DDK "Węglin" przedstawi swoje nowe, nieopublikowane jeszcze utwory z zapowiadanej na jesień płyty.
Wydana w 2012 roku płyta "Peoria", zainspirowana alt-folkiem, przyniosła Enchanted Hunters uznanie krytyki i zapewniła występy na festiwalach w Polsce i na świecie.
W 2014 roku Magdalena Gajdzica i Małgorzata Penkalla, główne autorki muzyki i tekstów Enchanted Hunters, przygotowały ścieżkę dźwiękową do filmu "Małe Stłuczki", za którą odebrały Grand Prix na prestiżowym Festiwalu Muzyki Filmowej im. Krzysztofa Komedy.
Koncert w sobotę w DDK Węglin o godz. 20
Bilety w cenie 10 zł.
Ptaki-nieloty żyją sobie szczęśliwie na egzotycznej, bajecznie kolorowej wyspie (inspiracją było niewątpliwie "Rio"), a wśród nich niezbyt szczęśliwy Czerwony - wyśmiewany, z brwiami jak Breżniew, łatwo wpadający w złość outsider. Czerwony pracuje jako klown na przyjęciach urodzinowych dla dzieci, co nie wydaje się najodpowiedniejszym zajęciem dla osobnika tak nerwowego i po swoim kolejnym ekscesie zostaje przez sąd skierowany na terapię "kontroli gniewu".
Wkrótce potem na wyspę przybywają zielone świnie, w rzekomo pokojowych celach, i tylko Czerwony zachowuje wobec nich podejrzliwość...
Alicja po trzech latach żeglugi powraca do Londynu. Musi rozwiązać palące problemy, wzywa ją także Kraina Czarów. Szalony Kapelusznik dręczony jest przez demony z przeszłości i tylko podróż przez Czas może go uratować.
W drugiej części "Alicji w Krainie Czarów" pałeczkę po Timie Burtonie przejął James Bobin. Na ekranie znowu cała parada znanych i lubianych postaci. Do panteonu ekscentrycznych postaci dołącza w tej części demoniczny Lord Czasu, grany przez Sachę Barona Cohena, z którym Bobin współpracował już tworząc wideo dla Ali G.
Oparta na popularnej serii o wojowniczych żółwiach ninja kontynuacja wielkiego przeboju kinowego (485 milionów dolarów) z 2014 r. I tym razem czterech wojowniczych śmiałków stanie w obronie zagrożonego miasta.
Donatello, Michaelangelo, Raphael i Splinter będą musieli zmierzyć się z niebezpieczeństwem, o jakim nawet nie śnili. W obsadzie ponownie zobaczymy aktorów znanych z pierwszej części filmu oraz top modelkę Alessandrę Ambrosio; według niepotwierdzonych informacji dołączy do nich trzykrotnie nominowana do Oscara Laura Linney.
Animacja dla przedszkolaków i młodszych podstawówkowiczów. Mama Adasia i Anety zapada w śpiączkę. Aby ją uratować, dzieci wybiorą do magicznej, średniowiecznej krainy, gdzie będą szukać spełniających życzenia Złotych Kropli.
Pierwszy od pięciu lat polski pełnometrażowy film animowany to produkcja pełna wspaniałych pomysłów i dobrych chęci. Film unika agresywnego montażu i ataku na zmysły tak popularnego w dzisiejszych kinie na najmłodszych, nie znajdziemy w nim także epatowania okrucieństwem. Stawia na prostotę: tak w samej historii jak i przesłaniu, przez twórców ujmowanym tak: "wiara, miłość i fantazja przezwyciężą najgorsze doświadczenia".
Historia rozwija się linearnie, by dać młodym widzom jasną, przyswajalną formułę.
Gdyby tylko nasze sny mogły stawać się rzeczywistością? Gorzej, gdy dzieje się to z koszmarami?
Młode małżeństwo, po tragicznej stracie ukochanego syna, adoptuje ośmioletniego chłopca. Jessie i Mark robią wszystko, by stworzyć dziecku kochającą się i szczęśliwą rodzinę. Szybko okazuje się jednak, że Cody, który jest uroczym i grzecznym chłopcem, skrywa mroczny sekret. Kiedy Cody zasypia, jego sny stają się rzeczywistością. Koszmary również?.
Rodzinę zaczynają nawiedzać wyśnione przez chłopca demony. Jessie i Mark zrobią wszystko, by dotrzeć do źródła lęków syna, zanim ich życie zmieni się nie do poznania.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze