Więcej
    Komentarze
    dla Pruszkowskiego Lublin był w "wsamraśny", nie było sensu stawiać na jakiś przemysł, jakieś strefy. po co? tyle kwitów do czytania, zrozumienia, podpisania albo nie...
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    Czy mogę zgłosić jeszcze kilka innych podobnych pomysłów na wspieranie przedsiębiorczości i przyciągnięcie firm (np. z drugiego końca miasta)? Ok, spróbuję: 1. wprowadzić strefy obowiązkowego czapkowania kapitalistom 2. wprowadzić strefy zakazu wstępu dla PIP 3. wprowadzić strefy, gdzie kapitalista może sam dla siebie opracować plan zagospodarowania przestrzennego dla swojego terenu (ale zaraz...to już chyba wprowadzono...?)
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Specjalne strefy ekonomiczne, dotacje do rozpoczynanej lub kończonej działalności gospodarczej oraz tysiące innych ulg i specjalnych kontraktów - tylko, co to ma wspólnego z wolnym rynkiem? Zarządy i rady nadzorcze w spółkach bez jakiejkolwiek odpowiedzialności są gotowe powiedzieć i napisać wszystko, co chcemy usłyszeć jako akcjonariusze. Jednego na co ich nie stać, to przyznanie, że spieprzyli wszystko od a do zet. Problem w tym, że ty wierzysz im, a nie własnemu intelektowi i zdrowemu rozsądkowi. W tym kontekście nie ma co dziwić się obywatelom WB, że bardziej woleli globalny wyspiarski wolny rynek niż enklawę "wolnej przedsiębiorczości". w postaci tzw. "stref ekonomicznych".
    już oceniałe(a)ś
    0
    1