Więcej
    Komentarze
    14-tą ofiarą była nauczycielka, która nieświadomie naraziła dzieci na niebezpieczeństwo. Nikt nigdy jej nie pomógł. Koleżanki pozostały na brzegu wtedy gdy wprowadzała dzieci do wody. Nie próbowały pomóc gdy próbowała ratować dzieci. W momencie wypadku obok obojętnie przepływał statek wycieczkowy. W tym samym dniu od razu wymierzono jej karę aresztu i drugą straszniejszą: ostracyzm. Sama postanowiła ukarać się jeszcze bardziej, popadła w obłęd. Przez kilka lat błąkała się po centrum Lublina z kukłą małego dziecka na rękach. Mieszkańcy omijali ją z pogardą, a jeden z pracowników Kuratorium cynicznie pokazywał z okna urzędu młodym nauczycielkom, jako ostrzeżenie co może je spotkać w tym zawodzie. Szkoła, koleżanki, władze oświatowe, znajomi, nikt nie chciał jej pomóc, a dzisiaj nikt nie chce pamiętać o jej tragedii.
    @ugi12 Dziękuję za to przypomnienie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @ugi12 Jestem poruszona Pani/Pana komentarzem... Nie słyszałam o tej tragedii, mimo że prawie od 20 lat mieszkam w Lublinie. Chciałabym zapalić znicz na grobie tej Nauczycielki. O Jej cierpieniu też nie wolno zapomnieć. Czy wie Pani/ Pan, gdzie została pochowana? Dziękuję za to wspomnienie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @ugi12 tam był zakaz kąpieli . nie wolno jej było wprowadzać tam dzieci !
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Zainteresowalibyście się jako redakcja, także sprawą grobów tych dzieci z drugiego zdjęcia. Widać na nim że na grobach są przyklejone naklejki i jak nie zostaną opłacone to pójdą szybko do likwidacji, na Lipowej jest wielu ''chętnych'' na wolne miejsca.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1