Budowa zachodniej obwodnicy Lublina, która będzie fragmentem ekspresowej trasy S19 powoli zbliża się do końca. - Na trzech czwartych całej trasy jest już położona ostatnia, ścieralna warstwa asfaltu oraz wymalowane linie. Ekipy wykonawcy pracują jeszcze w czterech miejscach, gdzie trzeba ułożyć warstwy bitumiczne - mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Drogowcy mają jeszcze trochę do zrobienia na włączeniu nowej trasy do drogi krajowej nr 19 prowadzącej w kierunku Kraśnika, węzłach Lublin-Węglin, Lublin-Szerokie oraz pod wiaduktem, który był wsuwany pod tory kolejowe. Natomiast gotowe są już inne obiekty, którymi kierowcy mogą jeździć nad drogą ekspresową.
KAMILA PITUCHA
Prace przy budowie zachodniej obwodnicy Lublina nie powodowały dotychczas praktycznie żadnych utrudnień dla kierowców jadących drogą krajową nr 19. Jednak ze względu na zbliżający się ich finał sytuacja wkrótce się zmieni. Tuż za wiaduktem nad torami kolejowymi w Konopnicy pojawią się spore utrudnienia dla kierowców. Wszystko z powodu konieczności połączenia trasy krajowej z ekspresową.
KAMILA PITUCHA
Kierowcy jadący od strony Lublina będą zjeżdżali na rondo, którym dalej dojadą do ekspresówki. Będą mogli nią pojechać w kierunku Kraśnika i Rzeszowa lub Warszawy i Białegostoku. - W związku z tym najprawdopodobniej od przyszłego poniedziałku przez około dwa tygodnie ruch będzie odbywał się wahadłowo. W ciągu dnia będą nim sterowali pracownicy wykonawcy. Natomiast w nocy będzie tu prasowała sygnalizacja świetlna - mówi Krzysztof Nalewajko.
Na budowie trwają też prace przy zagospodarowaniu dużego przejścia dla zwierząt. Pojawi się na nim trawa czy przewrócone pnie drzew. Wszystko po to, aby zwierzęta uznały przejście za naturalny teren i korzystały z niego zamiast przebiegać w pobliżu trasy.
KAMILA PITUCHA
Budowa zachodniej obwodnicy Lublina, która będzie miała blisko 10 kilometrów długości, powinna zakończyć się pod koniec października lub na początku listopada. Później trzeba będzie dokonać odbiorów, tak by dopuścić ją do ruchu. Kierowcy powinni z niej skorzystać pod koniec listopada.
Generalnym wykonawcą inwestycji jest firma Budimex. Kontrakt na prace budowlane opiewa na kwotę blisko 424 mln zł. Droga będzie miała dwie jezdnie po dwa pasy ruchu w każdym kierunku plus pas awaryjny.
KAMILA PITUCHA
W przyszłości może być rozbudowana o jeszcze jeden dodatkowy pas w każdą stronę. Dzięki budowie tej drogi z Lublina ma zostać wyprowadzony ruchu tranzytowy. Skorzystają z niej m.in. kierowcy jadący od strony Białegostoku czy Warszawy w kierunku Rzeszowa.
KAMILA PITUCHA
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze