Ewelina płacze
W nurcie polskich propozycji znajdziemy też pokazywany już w lubelskim Teatrze Starym debiut reżyserski Anny Karasińskiej "Ewelina płacze". Tę propozycję wyprodukowaną w TR Warszawa śmiało można nazwać największą niespodzianką minionego sezonu. Stworzone przez młodą absolwentkę łódzkiej szkoły filmowej przedstawienie znalazło się niemal we wszystkich rankingach w gronie pięciu najlepszych tytułów. Reżyserka zręcznie wykorzystała tu specyficzną sytuację teatralną, aby opowiedzieć o możliwości bycia sobą w świecie, w którym tożsamość człowieka tworzą liczne, często sprzeczne narracje. Tekst jest mieszaniną fantazji, obiegowych opinii i wizerunków medialnych aktorek i aktorów. W spektaklu aktorzy próbują zagrać siebie samych, wyobrażonych przez kogoś innego.
Wtorek, 11 października godz. 18.30, Centrum Kultury
Wszystkie komentarze