Więcej
    Komentarze
    z wyjątkiem otwarcia wiaduktu, Lublin wygląda jak Czarnobyl, po wybuchu elektrowni jądrowej.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Studiowałem w tym czasie w Lublinie i mieszkałem na Langiewicza.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    1.Za komuny zawsze swiecilo slonce i byla piekna pogoda. 2.Zima byla zima i byl snieg. 3.Nie bylo korkow. 4.Ludzie byli szczesliwi a program partii byl programem narodu. 0.A teraz? No.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    Dziekuje Osrodkowi Brama Grodzka za udostepnienie i (co bardzo wazne) opisanie zbioru zdjec z mojego smutnego w tamtych latach miasta, z ktorego chcialam sie czym predzej wydostac. A jednak - podroz sentymentalna, w lata mlodosci.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    dworzec na podzamczu to się w ogóle nie zmienił. A i autobusy niewiele młodsze tam stoją :)
    już oceniałe(a)ś
    1
    2