Po nieudanych negocjacjach z pracownią, która wygrała konkurs na koncepcję zagospodarowania Błoni pod Zamkiem urzędnicy z ratusza zaczęli szukać innego rozwiązania. Skierowali tzw. zapytanie ofertowe do firm, które brały udział w konkursie. Dogadali się z pracownią Garden Concept, która przygotowała nową koncepcję. We wtorek została oficjalnie zaprezentowana.
Plan rewitalizacji nie objął jednak jak konkurs ogromnego obszaru rozciągającego się praktycznie od ronda przy Zamku do ronda przy Gali. Jest znacznie skromniejszy i dotyczy najbliższego otoczenia Starego Miasta, od wzgórza zamkowego do Targu Pod Zamkiem. Poza tym z tego terenu wyłączono również prywatną działkę przy al. Unii Lubelskiej oraz nowy parking, który powstał przy ulicy. Opracowanie obejmuje w sumie około czterech hektarów powierzchni. Konkurs obejmował 10-krotnie większy obszar.
Projektanci oparli się na przygotowanej wcześniej koncepcji, ale nieco ją zmodyfikowali. Musieli zrezygnować m.in. z planowanego stawu, bo w dużej części znajdował się na prywatnych gruntach, które z planowania trzeba było wyłączyć. - Bazowaliśmy na trzech elementach: potencjale wynikającym z lokalizacji miejsca, walorach przyrodniczych oraz wartościach kulturowych obszaru - tłumaczy Piotr Szkołut z Garden Concept.
Według architektów nowe Błonia mają być miejscem przyjaznym dla mieszkańców ze względu na swoją bogatą ofertę spędzania wolnego czasu, swobodę poruszania się po nich oraz brakiem narzucania z góry konkretnych funkcji. Jak mają zamiar to osiągnąć projektanci? Według nich na wspomnianym terenie powstanie nowa sieć alejek, cztery nieduże place, które mają być miejscami spotkań, rekreacji i aktywności. Zachowane będą też dotychczasowe funkcje - Błonia nadal mają być miejscem wydarzeń kulturalnych czy koncertów jak choćby Carnavalu Sztukmistrzów czy Innych Brzmień.
Jeśli chodzi o szczegóły - główna alejka prowadząca od strony Starego Miasta będzie nieco odsunięta od Zamku i wyłożona większymi betonowymi płytami. Projektanci chcą też nawiązać do historii miasta. W związku z tym zaznaczony będzie przebieg istniejącej tu wcześniej ul. Krawieckiej. Ślad dawnej ulicy mają tworzyć kamienne płyty.
Planowana jest też rekonstrukcja dawnej studni, podobnej do tej, która jest przy dworcu PKS. - Dotarliśmy do informacji, że na tym terenie było siedem takich studni. Zachowała się tylko jedna. Chcemy więc odtworzyć kolejną. Byłaby w niej woda, albo do zaczerpnięcia, albo w formie poidełka - dodaje Szkołut.
Ostatnim z elementów odnoszących się do historii miasta byłoby kilka szklanych tafli, na które naniesione zostałyby stare zdjęcia. Stojąc przy nich można byłoby wyobrazić sobie jak w przeszłości wyglądał teren.
Na Błoniach mają powstać cztery niewielkie place. Jeden z nich w pobliżu ul. Podwale przy Latarni Pamięci. Kolejny przy wzgórzu zamkowym. To właśnie tu znalazłaby się wspomniana studnia. Trzeci z placów ma powstać na skrzyżowaniu alejek niedaleko pomnikowej wierzby. Ostatni, w południowej części parku, przy przedłużeniu nowego wejścia ul. Podwale. Architekci założyli bowiem, że chcą takie utworzyć. Na placach znajdą się ławki do wypoczynku czy urządzenia do ćwiczeń. - Nie będą to klasyczne siłownie pod chmurką, bo tych w mieście jest sporo. To mają być np. drążki, ścianki wspinaczkowe czy miejsce gdzie można pograć w boule lub zawiesić liny do slackline (jak te, po których chodzą akrobaci - red) - przekonuje Piotr Szkołut.
W miejscu gdzie planowany był staw ma się pojawić połacie traw ozdobnych, które falując na wietrze będą przypominały akwen. Między nimi będą poprowadzone nad ziemią drewniane kładki, przypominające pomosty. Na Błoniach znajdzie się też przestrzeń do piknikowania, odnowione ma być też niewielki skate point tuż przy Rondzie Dmowskiego, gdzie spotykają się miłośnicy jazdy na rolkach czy deskorolce. Projektanci chcą także, żeby zastosować wielofunkcyjne latarnie. Oprócz oświetlenia będzie w nich także montowany punkt Wi-Fi oraz monitoring.
Teraz swoje opinie i uwagi do przedstawionej koncepcji na adres mailowy blonia@lublin.eu mogą zgłaszać mieszkańcy. Urzędnicy czekają na nie do 10 lutego. Natomiast na 6 lutego zaplanowano spotkanie konsultacyjne. Odbędzie się w sali 104 Biura Partycypacji Społecznej urzędu miasta znajdującym się w Pałacu Parysów przy ul. Bernardyńskiej 3 o godz. 17.
Ostateczna wersja zagospodarowania Błoni ma być znana kilka miesięcy po zakończeniu konsultacji. Władze Lublina liczą na to, że jeszcze w tym roku uda się ogłosić przetarg na prace budowlane. Te mają potrwać przez cały przyszły rok. Koszt robót nie powinien przekroczyć 10 mln zł.
JAKUB ORZECHOWSKI
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze