Ekipa
Oto kadra, która kierowała porządkowaniem okolicy wokół zamku i budową Placu Zebrań Ludowych, czyli dzisiejszego placu Zamkowego. W środku, w czarnym płaszczu i jasnej kaszkietówce Edward Chominiuk, który opowiadał nam przed pięciu laty o uwagach Bieruta i Cyrankiewicza na temat schodów.
Co robić, skoro wszystko gotowe, ustawiono już kamienne balustrady, a słowo Bieruta to rozkaz? Chominiuk mówił, że znalazł się na to sposób, co widać do dziś.
- Razem z projektantem postanowiliśmy, że u góry, bliżej zamku do schodów będą prowadzić z obu stron alejki. Na dole, bliżej placu poszerzyliśmy dojście do schodów i ich początkowy fragment. Reszta została bez poszerzania. Jak Bierut z Cyrankiewiczem przyjechali miesiąc później na otwarcie to wszystko im pasowało - wspominał Chominiuk.
Wszystkie komentarze