Diagnoza jest bezlitosna. - Drzewo jest w fazie stanu zamierania. Tylko 15 proc. to drewno zdrowe. Drewna uszkodzonego mamy ponad 70 proc. Szans na dalsze przeżycie nie ma - uznał Wojciech Durlak, z Zakładu Dendrologii i Terenów Zieleni Uniwersytetu Przyrodniczego.
Na zdjęciu: widok z piętra kamienicy przy Krakowskim Przedmieściu 25. Po lewej budynek nieistniejącego obecnie hotelu Victoria. Po prawej plac Litewski z 'Baobabem'.
Jest hipoteza, że czarna topola została posadzona na placu Litewskim po upadku powstania styczniowego, w okresie narodowej żałoby. Być może był to pomysł ówczesnego Inżyniera Gubernialnego Feliksa Bieczyńskiego, projektanta Ogrodu Saskiego.
Drzewo umiera od lat. Jeszcze w 2012 r. Ośrodek Brama Grodzka Teatr NN przygotował projekt społeczno-edukacyjny "Baobab", który był rodzajem pożegnania z drzewem i formą jego upamiętnienia. Topola była świadkiem nie tylko wielkiej historii, ale też małych wydarzeń z życia mieszkańców. To właśnie oni mieli opowiadać swoje wspomnienia związane z tym drzewem.
Na zdjęciu pocztówka z 1930 roku.
Do tak złego stanu drzewa przyczynił się brak odpowiedniej pielęgnacji rośliny w czasach powojennych. W dodatku drzewo wokół zabetonowano.
Na zdjęciu: defilada oddziałów wojskowych na placu Litewskim Na trybunie stoją: generał Aleksander Osiński, pułkownik Stefan Iwanowski, wojewoda lubelski Józef Rożniecki. 1934 rok.
Wycinka jest nieunikniona. Drzewo już zostało skreślone z listy pomników przyrody. Na zdjęciu 22 lipca 1939 r. Kolarze na Krakowskim Przedmieściu mijają metę.
Zdaniem ekspertów oraz urzędników ratusza pozostawienie drzewa stanowiłoby zagrożenie dla przechodniów. Współczynnik wytrzymałości pnia na złamanie jest poniżej normy. Oznacza to, że jego struktura jest mocno osłabiona.
Na zdjęciu 'Baobab' oraz ruiny budynków na rogu Krakowskiego Przedmieścia i ulicy Kościuszki po bombardowaniu 9 września 1939 r.
Na zdjęciu: panorama placu Litewskiego z gmachu Poczty, 1941 r.
'Baobab' w towarzystwie Pomnika Wdzięczności zwanego 'Sołdatem'.
Ostateczna decyzję o wycince podjął wojewódzki konserwator zabytków. Drzewo ma zostać wycięte do końca czerwca. W miejscu Baobabu ma zostać posadzona topola czarna, miasto ma na to czas do końca 2018 r.
Tak wyglądał 'Baobab' w 2009 r.
Prace przy korzeniach topoli w 2008 r. Wówczas wzdłuż korzeni został ułożony system napowietrzających rur. Chodziło o to, aby znajdujące się pod chodnikiem korzenie można było skuteczniej odżywiać. Rurami mogła być rozprowadzana nie tylko woda, ale i środki odżywcze.
W połowie grudnia drzewo znowu pokazało, że nie jest w najlepszej kondycji. Odpadł z niego pokaźnych rozmiarów konar. To było właśnie przyczyną serii badań jakie przeszła topola.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze