1. Armenia (Narutowicza 27)
To nie bar, a pełnoprawna restauracja. Gościnni właściciele - Gajana i Galust - wiedzą, co to dobry smak. Nikt nie ma prawa wyjść od nich głodny. Wołowy kebab z warzywami w lawaszu zrobionym z wody, mąki pszennej i soli to pozycja obowiązkowa. Niech nikogo nie zmyli to, że to restauracja.
Ceny nie odstraszają. Kebab jest w cenie 16 złotych. Tu ewidentnie rządzi mięso, a nie ścinki wątpliwego pochodzenia. Wśród dodatków spotkacie najczęściej cebulę i pietruszkę, które genialnie łączą się z gorącym, soczystym mięsem. Jedzenie warto zamówić telefonicznie i odebrać na miejscu. A jak zjecie kebab, zamówcie chorovac. Ważna uwaga - restauracja Armenia wkrótce zmienia adres, będzie mieścić się przy ul. Rynek 7.
* PIOTR GINALSKI jest dziennikarzem i blogerem kulinarnym (blog Czy smakuje?)
Wszystkie komentarze