Więcej
    Komentarze
    Pierwsza edycja Szkoły Gotowania dla dzieci była jeszcze na odpowiednim poziomie, natomiast pozostałe coraz słabsze na przykład dzieci robią kanapki, albo pani prowadząca robi większość rzeczy za dzieci . Generalnie Pani nie uczy, nie opowiada jak i co się używa.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jadłem tam. Jedzenie ... nędzne. Cały lokal to jakaś nędza. Lustra i kiczowaty blichtr. Fuj.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Reklama (od kuchni). Prowincjonalne gazetki tak sobie dorabiają...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0