Zawali się czy nie?
Za drzwiami jednego z mieszkań reżyser zobaczył wystające ze ścian rury, które z charakterystyczną dla swojego filmu ironią przyrównał do starożytnej kolumny. - Drewniane filary podtrzymujące strop wyglądają jak prawdziwe. Człowiek naprawdę zapomina, że to tylko stylowa ozdoba i zaczyna sobie wróżyć: zawali się, czy nie zawali - komentował lektor.
KRZYSZTOF MAZUR
Wszystkie komentarze