Ma wykształcenie dziennikarskie i do ukończenia 20 lat nawet nie myślała, żeby wiązać swoją przyszłość z występami.
Swoją karierę cyrkową zaczęła w kijowskim cyrku na wodzie jako tancerka. Zakochała się w tańcu w powietrzu i zaczęła się go uczyć.
Chce reprezentować kulturę swojego kraju tam, gdzie jeszcze jej nie ma, pokazywać swoje dziedzictwo i burzyć mit "wielkiego sowieckiego cyrku".
Uwielbia czytać i zawsze podróżuje z walizką pełną książek. Umie naprawić niemal wszystko w swoim domu i jest z tego bardzo dumna.
Do udziału w Cyrkulacjach namówili ją ubiegłoroczni finaliści - Duo Twins.
Przyjechał z Finlandii - kraju śniegu i spokoju. Ktoś określił go kiedyś jako ogień pod lodem i spodobało mu się to - brzmi poetycko.
W jego niewielkim miasteczku była szkoła cyrkowa i to tam stawiał pierwsze cyrkowe kroki w wieku 9 lat. Pierwszy numer pokazał już po roku. W wieku 14 lat był finalistą fińskiego Mam Talent.
Przez półtora roku trenował dyscyplinę handstand w ESAC w Brukseli. Tam zakochał się w pole dance i stylu tanecznym vouging. Choć nie jest zaangażowany w tę scenę taneczną, to nadal inspiruje ona jego pokazy.
Kiedy miała 8 lat, mama zapisała ją na zajęcia taneczne, ale Olga nie czuła się tam dobrze. W tym samym budynku odbywały się zajęcia cyrkowe i wkrótce do nich dołączyła. Jej ulubioną dziedziną została akrobatyka powietrzna. W wieku 14 lat wyjechała do kijowskiej akademii cyrkowej. Tam zdecydowała się na budowanie etiudy na szarfach w duecie z koleżanką i przez 7 lat podróżowała z nią po całym świecie. W 2016, gdy przestały razem pracować, zaczęła pracę nad swoim solowym numerem na kole aerialowym.
W dzieciństwie i młodości miał wiele zainteresowań. Zajmował się modelarstwem statków, akrobatyką w parach, slalomem i agresywną jazdą na rolkach, lubił pokazy ognia, rysunek i fotografię. Ukończył szkołę muzyczną w klasie skrzypiec oraz kijowską akademię cyrkową.
Są grupą przyjaciół, których połączyła miłość do cyrku i sztuki. Dzięki temu od wielu lat tworzą spektakle, które dostarczają emocji i doznań nie tylko publiczność, ale również in samym.
W cyrku współczesnym cenią kreatywność, wolność wyrazu i ekspresji. Pełną i nieskrępowaną możliwość wyrażania siebie oraz brak pohamowania.
Pochodzi z ukraińskiej rodziny, która od 3 pokoleń zajmuje się cyrkiem. Ze względu na swoje podróże z nimi, zna 5 języków.
Jego pierwszym rekwizytem było hula-hoop - jako 3-latek zaczął się bawić kołami swojej mamy, która w tym okresie z nimi występowała. Niedługo potem nauczył się też żonglować.
Mówi o sobie, że definiuje go słowo "wolność". Nie tylko ruchu, ale też myśli. Z wykształcenia jest inżynierem zajmującym się bezpieczeństwem, ale już po pół roku pracy w biurze uznał ją za nudną i zaczął pracować dla grupy cyrkowej - również na wysokościach.
Ma 21 lat i właśnie ukończyła szkołę cyrkową ESAC w Brukseli. Zaczynała w Sorin Sirkus w Tempere i już w wieku 13 lat wybrała handstand jako swoją główną dyscyplinę i uważa, że to była najlepsza decyzja na świecie. Lubi wyzwania, np. stanie na 1 ręce przez ponad 2,5 minuty.
Swoją cyrkową przygodę zaczął w wieku 7 lat w fińskim Sorin Sirkus w Tampere, a w tym roku ukończył ESAC w Brukseli. Próbował różnych dyscyplin, aż odkrył koło cyra i stał się to jego główny rekwizyt.
Jego ulubiony sposób na relaks to pływanie w jeziorze i sauna. W wolnym czasie robi różne rzeczy - układa puzzle, tańczy, rysuje.
Poznały się kilka lat temu na zajęciach z koła aerialowego i dość szybko odkryłyś wspólne flow i to, że duety przychodzą im z łatwością. Poza kołem, ich drugim ulubionym rekwizytem jest lina pionowa, regularnie ćwiczą również na szarfach.
Jako dziecko Ania chciała być położną lub stewardessą albo zamieszkać w dżungli i opiekować się małymi koalami.
Marta chciała projektować ubrania i kostiumy teatralne lub zostać baletnicą. Skończyła nawet studia w Szkocji, w Edynburgu i z wykształcenia jest projektantką mody.
Cenią sobie w życiu drobne przyjemności, lubią dobrą kawę i podróżowanie. Próbują różnych nowych sportów i ciekawych aktywności.
Od kilku lat regularnie przyjeżdżają do Lublina na Cyrkulacje, bo festiwal jest dla nich ogromną inspiracją.
Wiele razy wyobrażały sobie siebie na miejscu finalistów i wiedziały, że jest to ich marzeniem, aby się zgłosić i przeżyć tą niezapomnianą przygodę.
Artyści wyspecjalizowali się w sztuce Fly Pole, czyli akrobatyce na specjalistycznym drążeku do tańca, który jest przymocowany do sufitu. Dzięki pojedynczemu punktowi mocowania, zmienia swoją pozycję względem podłogi.
.
Zajmuje się cyrkiem od 16 lat, miała zajęcia przez 6 dni w tygodniu po 6 godzin dziennie - mniej czasu spędziła w szkole! Zaczęła jako 4-latka i przez lata uczyła się akrobatyki, żonglerki, hula-hoop, akrobatyki partnerskiej, jazdy na monocyklu, aż w końcu jej główną dziedziną zostało stanie na rękach.
Wszechstronny artysta żongler, performer i reżyser związany z polską sceną nowocyrkową od 2008 roku. Współzałożyciel zespołu "Multivisual", twórca projektu "Antirabbity", współtwórca "Warszawskiej Sceny Variete", reżyser i scenarzysta spektaklu "CyrkOn". Wciąż rozwija się biorąc udział w warsztatach i masterclassach m.in: Ogólnopolskie studium cyrku współczesnego, masterclass incydentu polskiego.
.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze