Piotr M., znany w Biłgoraju lekarz i polityk Trzeciej Drogi, wpadł na jeździe pod wpływem - miał we krwi ponad promil alkoholu. Jednak nie zapadł wyrok skazujący.
Piotrowi M. za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu groziła karą pozbawienia wolności do trzech lat, zakaz prowadzenia pojazdów na okres od trzech lat w górę i nakaz zapłaty na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie od 5 do 60 tys. zł. Kwota jest uzależniona m.in. o dochodów oskarżonego.
Skazanie Piotra M., tak jak w innych przypadkach pijanych kierowców, wydawało się być oczywiste. Zaskakujący jest nie tylko wyrok, ale i uzasadnienie.
Znany lekarz, radny z Biłgoraja zatrzymany po pijanemu
Wszystkie komentarze
Wystarczy że zrobi to samochodem. Wtedy też sądy są łagodne. Zawsze może stwierdzić że pieszy wtargnął nosząc kaptur i patrząc się w komórkę.
mówią, zeby nie odbierac szansy pracy cenionemu lekarzowi. odebranie prawa jazdy rowna sie uniemozliwienie pracy?
Kolejny pijak za kierownicą - o poglądach prawicowych, czyli takich które sprawiają że czuje się lepszy bo wierzy w Boga i Ojczyznę jak i w to że żadne ziemskie prawo go nie dotyczy.
Kawał gnojka i tyle, tym razem nie polityk ani ksiądz tylko lekarz.
Po prostu standardowa powszechna pobłażliwość dla pijaństwa. Niestety w tym kraju ludzie nawet chwalą się że jechali po paru głębszych i zamiast z ostracyzmem zwykle spotykają się ze zrozumieniem i podziwem
Tłumaczenie się doktóra wskazuje albo na poważne deficyty intelektualne,albo na skrajną arogancję. To,jak widzę, typowy reprezentant obrotowego( był w różnych partiach)lekarza- polityka,który zawsze lepszy,ważniejszy i mądrzejrzy od innych. Esencja pychy.
To nie były cztery piwa,nawet jeśli byłyby jakieś mocne. To musiał być " twardy" alkohol. I gość prowadzi,chociaż w samochodzie jest ktoś inny z prawem jazdy!?!
I jeszcze sformułowanie " wpadł na prowadzeniu" zamiast "z premedytacją, w stanie nietrzeźwości zdecydował się na kierowanie samochodem na ruchliwej trasie! ". Wpaść to raczej z kochanką,albo z wizytą, albo w bagno,ewentualnie na obnażaniu się w parku. Chociaż jeżeli w kontekście bagna moralnego...
Lepiej nie można było tego opisać. Arogancki buc, a bycie lekarzem u takich z działalnością pisowska jest jakoś mniej lekarskie niz pisowe
Wypicie kilku piw skutkuje trwałym drżeniem rąk? To chyba co drugiemu w Polsce się trzęsą.
Skutkuje znacznym obniżeniem koordynacji. Co do Polaków generalnie to są pijacy
W Biłgoraju wszystkie świnie są równe.
Ale niektóre nawet równiejsze.
/Orwell 1984/
przypominam ci, ze jest ponad 2000 sedziow nominowanych przez "dojna zmianie"
nie, nie takich.
Durne uogólnienie na podstawie jednostkowego przypadku.
Niestety... wśród sędziów, jak w całej populacji, wśród lekarzy również, jak widać, są różni ludzie. Problemem jest usuwanie czarnych owiec z zawodu.
I to jest najlepszy komentarz do jazdy doktora tudzież radnego.
Przypomnijmy (nie)sławna jazdę pewnego Jerzego aktora, który miał bodaj 0.7 promila po winie i szturnał motocyklistę.Co się działo w mediach!A jak zareagował sąd w Krakowie?
hydraulik Henio powinien zostać radnym.
wtedy nic mu nie zrobią
Sąd nie umorzył postępowania, a umorzył je WARUNKOWO (to jest dopiero w tekście).
Noblesse oblige, Państwo Dziennikarze.
A na marginesie - stara zasada jak świat, czyli jak polski Kodeks karny długi i szeroki i niepisane reguły: nie umarzamy warunkowo powyżej jednego promila.
Clickbait, przepraszam.
1. Zasady są po to, żeby je łamać.
2. "nie umarzamy warunkowo powyżej jednego promila" - no chyba, że swojakom.
Do promila, nigdy powyżej. Tutaj widzę ogromną wątpliwość.
Sprawa Beaty Kozidrak na przykład.