Żużlowcy mistrza Polski Fogo Unii Leszno pokazali na lubelskim torze jak potężną siłą rażenia dysponują. Drużyna trenera Piotra Barona rządziła i dzieliła na torze. Wprawdzie zespołowi gospodarzy ambicji i woli walki odmówić nie sposób, ale wystarczyło to tylko na porażkę różnicą dziesięciu punktów.
W piątek żużlowcy Speed Car Motoru staną przed nie lada wyzwaniem, bo przyjdzie im się mierzyć na własnym torze z mistrzem Polski Fogo Unią Leszno. Zainteresowanie tym meczem przekracza wszelkie wyobrażenia, bo sprzedaż biletów ruszyła w środowe południe, a fani już przed północą poprzedniego dnia ustawiali się pod kasami.
Żużlowcy Speed Car Motoru nie sprostali w III kolejce rozgrywek PGE Ekstraligi forBET Włókniarzowi Częstochowa. Pod Jasną Górą lublinianie przegrali różnicą 14 punktów, ale po zaciętej walce, a w ich zespole świetnie pojechał Paweł Miesiąc.
Po dwutygodniowej przerwie żużlowcy wracają na tory PGE Ekstraligi. W III kolejce rozgrywek Speed Car Motor spotka się dziś w Częstochowie z forBET Włókniarzem. - Nastroje w drużynie są bojowe, zresztą jak zwykle - mówi Piotr Więckowski, wiceprezes lubelskiego klubu.
Żużlowiec Speed Car Motoru Lublin Wiktor Lampart wygrał turniej eliminacyjny Brązowego Kasku, który rozegrano w Rybniku, i zakwalifikował się do finału tej imprezy.
Przed rozpoczęciem rozgrywek żużlowej PGNiG Superligi prawie wszyscy fachowcy upatrywali w zespole beniaminka Speed Car Motoru Lublin głównego kandydata do spadku. Byli też tacy, którzy twierdzili, że Koziołki nie wygrają żadnego meczu.
Okazuje się, że skazani na pożarcie żużlowcy Speed Car Motoru wcale nie zamierzają być w PGE Ekstralidze chłopcami do bicia. W Gorzowie ostro się postawili truly.work Stali - przegrali ośmioma punktami, ale mecz trzymał fanów speedwaya w napięciu niemal do ostatniej chwili.
Żużlowcy beniaminka PGE Ekstraligi Speed Car Motoru udanie rozpoczęli rozgrywki, bo po-konali u siebie MRGARDEN GKM Grudziądz, ale skala trudności rośnie i w piątek przyjdzie lublinianom potwierdzić swą wartość w Gorzowie, gdzie zmierzą się z truly.work Stalą.
Inauguracja rozgrywek PGE Ekstraligi dostarczyła niesamowitych emocji. Beniaminek rozgrywek Speed Car Motor Lublin zmierzył się na własnym torze z MRGARDEN GKM-em Grudziądz. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, ale w obecności kompletu widzów lepsi okazali się gospodarze.
Po 23 latach przerwy lubelscy żużlowcy wrócili do krajowej elity. Na inaugurację rozgrywek beniaminek PGE Ekstraligi Speed Car Motor Lublin podejmie w niedzielę MRGARDEN GKM Grudziądz. - Jest stres - nie ukrywa wiceprezes lubelskiego klubu Piotr Więckowski. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że lekko nie będzie, ale zespół jest skoncentrowany i gotowy do walki.
W Tarnowie rozegrano jedną z trzech eliminacji do finału Złotego Kasku. Startowało tam trzech żużlowców Speed Car Motoru Lublin, a żaden nie wywalczył awansu. Zwyciężył Piotr Protasiewicz ze Stelmetu Falubaz Zielona Góra.
W lubelskim Centrum Spotkania Kultur odbyła się prezentacja drużyny żużlowej Speed Car Motoru. Przy wypełnionej po brzegi widowni sali operowej imprezę prowadzili Marcin Wójcik z kabaretu Ani Mru Mru i dziennikarz nc+ Tomasz Dryła. Jak wiadomo drużyna lubelska po 23 latach przerwy wróciła do żużlowej elity. W tym sezonie zespół beniaminka PGE Ekstraligi poprowadzi duet - Maciej Kuciapa i Jacek Ziółkowski. Kibice mogli obejrzeć wszystkich zawodników lubelskiego klubu oprócz kontuzjowanego Grzegorza Zengoty. Był natomiast Grigorij Łaguta, który oficjalnie jeszcze w barwach klubu znad Bystrzycy występować nie może, ale dołączy do drużyny po otworzeniu kolejnego okienka transferowego, czyli w połowie maja. Na telebimie zaprezentowano także nowe kevlary, w których zawodnicy będą w tym sezonie startowali. Oprócz emocji związanych z żużlem było także coś dla ducha, bo zaśpiewał Piotr Cugowski. Pierwszy mecz PGE Ekstraligi lubelska drużyna rozegra 7 kwietnia, kiedy to podejmie MRGARDEN GKM Grudziądz.
Żużlowcy beniaminka PGE Ekstraligi Speed Car Motoru rozegrali drugi przed rozpoczęciem sezonu mecz sparingowy. Drużyna lubelska spotkała się w Gdańsku z jeżdżącym o klasę niżej Zdunkiem Wybrzeże. Zdecydowanie lepsi okazali się zawodnicy z koziołkiem na plastronie.
Żużlowcy Speed Car Motoru mają za sobą pierwszy sparing. Beniaminek Estraligi spotkał się w Tarnowie ze spadkowiczem z tej klasy - Unią. Zdecydowane zwycięstwo odnieśli lublinianie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.