3 mln zł w przyszłym roku dostanie drużyna żużlowców Motoru Lublin z kasy miasta. To mniej, niż oczekiwali miejscy radni, ale więcej, niż w pierwotnym planie zakładał prezydent Lublina.
Błyskawicznie zakończyła się procedura planistyczna w sprawie lokalizacji nowego stadionu żużlowego. W czwartek radni zdecydują, czy obiekt będzie mógł powstać w sąsiedztwie Bystrzycy.
Z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych przełożony został niedzielny mecz Motoru Lublin ze Stalą Gorzów.
Występujący w PGE Ekstralidze żużlowcy Motoru mogą już spokojnie rozpocząć treningi przed rozgrywkami. Testy na obecność wirusa SARS-CoV-2 wykazały, że wszyscy zawodnicy lubelskiego klubu są zdrowi.
Występujący w PGE Ekstralidze żużlowcy lubelskiego klubu nie będą już jeździli pod szyldem Speed Car Motor. Umowa z firmą dobiegła końca i nie została przedłużona.
Pandemia koronawirusa sprawiła, że PGE Ekstraliga rozpocznie zmagania z ponaddwumiesięcznym opóźnieniem. Żużlowcy Speed Car Motoru Lublin pierwszy mecz rozegrają 12 czerwca we Wrocławiu, a rywalem będzie Betard Sparta.
Żużlowcy PGE Ekstraligi rozpoczną sezon 12 czerwca. Wiadomo, że z powodu pandemii koronawirusa pojadą bez udziału publiczności. W tej sytuacji wystąpił problem karnetów. Zarząd Speed Car Motoru Lublin przygotował trzy warianty rozwiązania tej kwestii.
Na razie rozgrywki PGE Ekstraligi są zawieszone do 17 maja 2020 roku. Powodem jest pandemia koronawirusa. Wiadomo już jednak, kiedy żużlowcy wyjadą na tor. Ma to nastąpić 12 czerwca, ale mecze będą się odbywały bez udziału publiczności.
PGE Ekstraliga wydała komunikat, w którym informuje, że rozgrywki żużlowe zostały odwołane do 17 maja 2020 r. Powodem jest pandemia koronawirusa.
Na żużlowych torach cisza. Nikt nie potrafi przewidzieć, kiedy znowu taśma pójdzie w górę. PGE Ekstraliga miała wystartować 3 kwietnia, ale pandemia koronawirusa, która bezpardonowo zaatakowała świat, sprawiła, że życie nie tylko sportowe praktycznie zamarło.
W 1956 roku reprezentacja polskich żużlowców zmierzyła się z Austrią. Podczas meczu w Wiedniu wydarzyła się tragedia. Na torze zginął reprezentant biało-czerwonych Zbigniew Raniszewski. Kapitanem tego zespołu był lublinianin Włodzimierz Szwendrowski.
Sezon żużlowy nie rozpocznie się zgodnie z terminarzem, nie wiadomo też kiedy i czy w ogóle ruszy. Wszystkiemu winna pandemia koronawirusa. To stawia zespoły w bardzo trudnej sytuacji finansowej. PGE Ekstraliga wypłaciła jednak klubom po 600 tys. zł.
Pandemia koronawirusa sieje coraz większe spustoszenie. Wzrost zachorowań rośnie, stąd też PGE Ekstraliga poinformowała, że zaplanowane na kwiecień 2020 roku mecze w najlepszej żużlowej lidze świata zostały odwołane.
Już za dwa tygodnie żużlowcy Speed Car Motoru mieli rozegrać pierwszy w tym sezonie mecz w PGE Ekstraligi. Nie pojadą jednak i nie wiadomo, kiedy w ogóle ruszą, gdyż na przeszkodzie stanęła pandemia koronawirusa. - Musimy się z tym pogodzić, bo najważniejsze jest ludzkie zdrowie i życie - mówi Piotr Więckowski, wiceprezes klubu.
Z powodu zagrożenia koronawirusem żużlowcy nie będą mogli jeździć w przedsezonowych sparingach. Taką decyzję podjęła Główna Komisja Sportu Żużlowego, która działa w strukturach Polskiego Związku Motorowego.
Żużlowcy Speed Car Motoru Lublin nie pojadą na zgrupowanie do Krsko, dokąd się mieli udać w sobotę. Wyprawę do Słowenii storpedowała pogoda, która uniemożliwiła właściwe przygotowanie toru.
- Nowy stadion dla Lublina! - krzyczeli we wtorek przed gmachem ratusza fani klubu Speed Car Motor Lublin, którzy popierają pomysł budowy stadionu na terenie Lubelskiego Klubu Jeździeckiego.
Próbując zakwestionować decyzję o budowie oraz lokalizacji nowego stadionu żużlowego, chcecie (być może nieświadomie) doprowadzić do ponownego upadku żużla w Lublinie - czytamy w przysłanym do redakcji oświadczeniu klubu Speed Car Motor Lublin.
Żużlowcy Speed Car Motoru przygotowują się do sezonu na zgrupowaniu we Włoszech. W trakcie tego obozu Mikkel Michelsen oświadczył, że pozostaje w lubelskim klubie do 2021 roku.
Jednym z wciąż niespełnionych marzeń Lublina jest piękna dolina Bystrzycy. To, że z terenem przy rzece ma pożegnać się Lubelski Klub Jeździecki, wiadomo od dawna. Jednak konie, tylko że pod opieką innego podmiotu, miały tam pozostać. Mówi o nich chociażby zamówiona przez ratusz koncepcja rewitalizacji Bystrzycy. Natomiast o stadionie żużlowym u zbiegu Krochmalnej i Nadbystrzyckiej ten sam dokument milczy.
Po latach ekstraligowego niebytu lubelski żużel za sprawą Speed Car Motoru wrócił do krajowej elity i pewnie się w niej utrzymał.
Dobra postawa żużlowców Speed Car Motoru znalazła odzwierciedlenie w dorocznym Plebiscycie "Tygodnika Żużlowego". Była to już XXX edycja tej imprezy. Lublinianie zwyciężyli w trzech kategoriach.
Przed tygodniem w "Wyborczej" ukazał się tekst Szymona Pietrasiewicza, pod którym jestem skłonna podpisać się obiema rękami - z małym zastrzeżeniem.
Czy w okresie zaciskania pasa potrzebne są w Lublinie inwestycje ociekające blichtrem?
Motor pozyskał najlepszego strzelca III ligi Krzysztofa Ropskiego. Działacze Siarki Tarnobrzeg - drużyny, z której ten napastnik przyszedł, zakwestionowali jednak transfer, mimo że sami ogłosili przejście tego gracza do lubelskiego klubu i wezwali piłkarza do powrotu. Zarząd Motoru twierdzi jednak, że zgłosi Ropskiego do rozgrywek jako swojego zawodnika.
Ogłoszono terminarz najlepszej ligi żużlowej świata. Sezon rozpocznie się 3 kwietnia 2020 r. i potrwa do 27 września. Lubelski Speed Car Motor rozpocznie zmagania od potyczki we Wrocławiu z Betardem Sparta.
Jak wiadomo, 1 listopada zostało otwarte żużlowe okienko transferowe. W przypadku Speed Car Motoru tego dnia zostało ono praktycznie zamknięte i już wieczorem można się było szykować do Balu Wszystkich Świętych, choć żużlowców aniołów raczej zaliczyć trudno.
Działacze Speed Car Motoru już w pierwszym dniu okienka transferowego ogłosili skład zespołu, który w sezonie 2020 pojedzie w PGE Ekstralidze. Do drużyny dołączyło trzech nowych zawodników i tylu samo odeszło.
Statystyki nie kłamią - na wszystkich lubelskich meczach żużlowców Speed Car Motoru w sezonie 2019 trybuny były wypełnione w stu procentach. To najlepszy wynik ze wszystkich klubów występujących w tej klasie, a w sumie obejrzało te mecze na stadionach 692.129 osób w całym kraju, co daje średnią 10.815 widzów.
W lubelskim Trybunale Koronnym odbyło się spotkanie prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka z dawnymi żużlowcami i działaczami Motoru. Byli tytani speedwaya zostali odpowiednio nagrodzeni, a włodarz miasta uchylił rąbka tajemnicy w kwestii budowy nowego stadionu żużlowego.
"Przeniesienie meczów żużlowych na Arenę Lublin kosztem drużyny piłkarskiej może nieuchronnie przyczynić się do całkowitego sportowego upadku silnej i wciąż rozpoznawalnej w całym kraju marki, jaką jest Motor Lublin" - piszą do prezydenta Lublina członkowie Stowarzyszenia Kibiców Motoru Lublin "Motorowcy".
W Warszawie odbyła się Gala Żużlowa PGE Ekstraligi, czyli uroczyste podsumowanie sezonu. Doceniono na niej też osiągnięcia Speed Car Motoru Lublin, którego przedstawiciele w kilku kategoriach znaleźli się na podium.
Wprawdzie żużlowcy Speed Car Motoru zakończyli sezon ligowy ponad miesiąc temu, ale dopiero teraz beniaminek PGE Ekstraligi pożegnał się z kibicami.
W Lubelskim Centrum Konferencyjnym żużlowcy Speed Car Motoru pożegnali się z kibicami po udanym sezonie w PGE Ekstralidze. Podziękowano też kapitanowi zespołu Andreasowi Jonssonowi, który postanowił zakończyć swoją piękną karierę.
Jeszcze w 2016 roku Lublin był pustynią żużlową. W 350-tysięcznym mieście nie było ligowego klubu. Dziś całe miasto żyje speedwayem. O meczach mówi się na przystankach, w trolejbusach, a nawet w przedszkolach.
Turniej w Chorzowie zamykał tegoroczną rywalizację w Speedway Euro Championship. Emocje były niesamowite, bo o tym, z jakiego kruszcu zawodnicy otrzymają krążki, decydowały wyścigi dodatkowe. Walkę o złoto rozstrzygnęli między sobą dwaj żużlowcy lubelskiego Speed Car Motoru. Tytuł zdobył Mikkel Michelsen, a srebro trafiło do Grigorija Łaguty.
Zakończył się konkurs na Miss Startu PGE Ekstraligi 2019. W głosowaniu internetowym triumfowała Klaudia Kraska z Lublina.
Speed Car Motor Lublin. Zadaszony stadion żużlowy, który pomieściłby nawet 20 tys. kibiców. Taki obiekt już za kilka lat może pojawić się w miejscu obecnego stadionu przy al. Zygmuntowskich. We wtorek poznaliśmy wstępną koncepcję jego przebudowy.
Niejako na przekór wszystkim znawcom tematu żużlowcy Speed Car Motoru nie tylko uniknęli spadku z PGE Ekstraligi, ale uchronili się przed jazdą w barażach. Skazany przez fachowców na pożarcie beniaminek zakończył rywalizację w najmocniejszej lidze świata na szóstym miejscu, co jest najlepszym wynikiem od 26 lat.
Kolejny raz wskazujemy plusy i minusy tygodnia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.