Niejako na przekór wszystkim znawcom tematu żużlowcy Speed Car Motoru nie tylko uniknęli spadku z PGE Ekstraligi, ale uchronili się przed jazdą w barażach. Skazany przez fachowców na pożarcie beniaminek zakończył rywalizację w najmocniejszej lidze świata na szóstym miejscu, co jest najlepszym wynikiem od 26 lat.
W Lublinie rozegrano rundę finałową tegorocznego cyklu Speedway Euro Championship. Wprawdzie turniej wygrał Krzysztof Kasprzak, ale indywidualnym mistrzem Europy został Andzejs Lebedevs z Łotwy, a Polaków na podium zabrakło.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.