W Targach Lublin minął trzeci dzień lubelskiej odsłony międzynarodowych zawodów jeździeckich Cavaliada Tour. W sobotę odbyły się pokazy konne, konkursy skoków przez przeszkody i powożenia zaprzęgami czterokonnymi, zawody dla dzieci i młodzieży Cavaliada Future oraz konkurs szybkości Speed & Music.
W Targach Lublin już od tygodnia trwają przygotowania do Cavaliady. Wydarzenia co roku gromadzi fanów sportów jeździeckich i miłośników widowisk konnych. W ciągu czterech dni przed lubelską publicznością wystąpi 170 zawodników i 300 koni.
Tereny Targów Lublin ponownie zamieniły się w arenę międzynarodowych zmagań jeździeckich. W czwartek w halach przy ul. Dworcowej rozpoczęła się Cavaliada. To już siódma edycja zawodów, w których biorą udział najlepsi sportowcy z Polski i Europy. Stają do walki w czterech konkurencjach: skoków przez przeszkody, wszechstronnego konkursu konia wierzchowego, ujeżdżenia i powożenia. W czwartkowych konkursach pierwszej z dyscyplin Małą Rundę wygrała Ukrainka Larysa Krulik na koniu Zonenbold, Średnią Rundę - Tomasz Olszewski na koniu Luna P, a Dużą Rundę - Estończyk Rein Pill na koniu Alfons RA. Najbardziej widowiskową częścią tego wieczoru było natomiast powożenie zaprzęgami czterokonnymi. W zmaganiach stanowiących drugą eliminacją halowego Pucharu Polski zwyciężył Piotr Mazurek z SJ Sokół Kunowo. Finałem czwartkowego dnia był konkurs Potęga Skoku, w której zatryumfował Mateusz Kiempa na koniu Jalandahar, pokonując mur o wysokości 195 cm. Lublin jest jednym z czterech miast, w których odbywa się Cavaliada (w tym roku do Lublina, Warszawy i Poznania dołączył Kraków). Lubelskie zawody potrwają do niedzieli. ali
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.