Po ogłoszeniu wyników na sali wybuchła euforia. Prezydent Krzysztof Żuk i Rafał Koziński padli sobie w ramiona. Lublin będzie Europejską Stolicą Kultury w 2029 roku!
Walka o prestiżowy tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029 wchodzi w decydującą fazę. Miasto rozpoczyna zbieranie pomysłów od mieszkańców, które mają być punktem wyjścia do stworzenia finałowej aplikacji konkursowej.
- Bez kultury nie byłby możliwy rozwój turystyki, budowanie akademickiego Lublina czy podwyższanie jakości życia - mówi prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
Lublin powalczy w finale o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2029 roku. Lubelska aplikacja została wybrana spośród 12 miast z Polski. Na tzw. krótkiej liście znalazły się też Katowice, Bielsko-Biała i Kołobrzeg.
Hasło "Re:Union" będzie towarzyszyło staraniom Lublina o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029. W tworzeniu konkursowej aplikacji niezbędne ma okazać się doświadczenie zebrane podczas świętowania tytułu Europejskiej Stolicy Młodzieży.
W czwartek zielone światło dla starań o tytuł ESK 2029 dała rada miasta. Radni Prawa i Sprawiedliwości poparli pomysł, ale zastrzegli, że nie chcą takich działań, jakie prowadzi Galeria Labirynt.
Bardzo szlachetne są cele, które przyświecają autorom listu w sprawie zgłoszenia kandydatury Lublina do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury. Mam jednak wątpliwość, czy nasze miasto na to wyróżnienie zasługuje.
Dokąd zmierzamy z lubelską kulturą i czy kolejna walka o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury jest nam w ogóle potrzebna? - to temat debaty online, która odbyła się kilka dni temu w Lublinie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.