Tam, gdzie się pojawiał, wywoływał konflikty. Bliski współpracownik Przemysława Czarnka nie jest już szefem dużego, lubelskiego szpitala. Zniknął też z polityki.
Odejścia lekarzy, odwołane operacje i konflikt lekarzy z dyrekcją spowodowały, że kontrolę w szpitalu MSWiA w Lublinie zlecił wojewoda lubelski. Zanim jednak do niej doszło... została odwołana. Szpitalem rządzi polityk PiS, wojewoda jest z tej samej partii.
Tam gdzie się pojawi, wywołuje konflikty. Rządzi autorytarnie. Anestezjolodzy nie wytrzymali i odeszli ze szpitala. Operacje stanęły. Ale Konrad Sawicki, wojewódzki radny PiS i zaufany człowiek Przemysława Czarnka, tym się nie przejął. Nadal prowadzi lubelski szpital na skraj przepaści.
Ze szpitala MSWiA w Lublinie odeszli prawie wszyscy anestezjolodzy. To sparaliżowało pracę w placówce, którą rządzi Konrad Sawicki, polityk PiS. Przyczyną odejścia miał być arogancki styl jego pracy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.