Trudno o bardziej uniwersalną opowieść, szczególnie teraz, kiedy wiele osób nie potrafi zaakceptować inności, a nawet wykorzystuje ją politycznie - mówi o spektaklu "Pippi Langstrump" jego reżyser Krzysztof Rzączyński. Premiera w weekend w teatrze Andersena.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.