Piłkarze pierwszoligowego Górnika rozegrali pierwszy w okresie przygotowawczym mecz kontrolny. Łęcznianie wygrali u siebie z występującym klasę wyżej Radomiakiem 1:0.
Po pięciu kolejnych porażkach broniący się przed spadkiem z ekstraklasy Górnik przełamał wreszcie fatalną passę. Łęcznianie pokonali u siebie Radomiaka 1:0, a gola na wagę zwycięstwa strzelił Bartosz Śpiączka.
Górnik Łęczna walczy o zachowanie ekstraklasowego bytu. W sobotę łęcznianie staną przed szansą na poprawienie swojej sytuacji, ale aby tak się stało, muszą przełamać złą passę i pokonać u siebie Radomiaka.
Oba zespoły chciały przełamać pasmo spotkań bez zwycięstwa. Udało się to radomianom, którzy wygrali 3:1, choć dwa gole padły w kuriozalnych okolicznościach. Nie zmienia to faktu, że gospodarze zwyciężyli zasłużenie, a łęcznianie ugrzęźli na ostatniej pozycji.
W Pionkach rozegrano mecz kontrolny pomiędzy Radomiakiem i Motorem. Lepsi okazali się występujący o dwie klasy niżej lublinianie, którzy ograli drużynę radomską 2:1.
Piłkarze Górnika ponieśli drugą porażkę z rzędu. W XXII kolejce spotkań łęcznianie przegrali z Radomiakiem aż 0:3, ale mimo to zachowali pozycję wicelidera I ligi.
Przed tygodniem niezdobyta w tym sezonie twierdza w Łęcznej padła. Tej sztuki dokonała Korona Kielce. W sobotę w Radomiu Górnik z pewnością będzie się chciał zrehabilitować za to niepowodzenie.
Przygotowujący się do sezonu piłkarze II-ligowego Motoru rozegrali trzeci mecz kontrolny. Tym razem lublinianie zmierzyli się w Radomiu z grającym o klasę wyżej Radomiakiem. Padł remis 3:3.
Zwycięski marsz piłkarzy Górnika trwa. Łęcznianie wygrali czwarty mecz z rzędu i są w tym sezonie niepokonani. Teraz beniaminek I ligi pokonał na własnym boisku Radomiaka, choć to rywale dyktowali warunki gry.
Piłkarze II-ligowego Górnika rozegrali ostatnie spotkanie kontrolne przed rozpoczęciem sezonu. Łęcznianie zmierzyli się w Radomiu z Radomiakiem. Padł bezbramkowy remis.
W ostatniej kolejce II ligi piłkarze Górnika spotkają się w sobotę w Łęcznej z Radomiakiem. Zespół gości już wywalczył awans na zaplecze Ekstraklasy, z kolei zielono-czarnym nic nie grozi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.