- Pukałam od drzwi do drzwi. Pytałam o stary piec, parkiet. Kamienice w Śródmieściu od dawna mnie fascynują. Toczy się w nich zwykłe życie, z dala od turystycznych szlaków - opowiada Aneta Sarna-Blachani, autorka zdjęć do albumu o lubelskiej secesji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.