- Mieszkańcy tęsknią za dworcem i rozmowami, które się tu toczyły. Postanowiłem przywrócić ten dialog zmieniając to miejsce i oddając je znowu mieszkańcom - mówi Michał Stachyra, który z opuszczonego dworca PKS zrobił centrum aktywności społecznej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.