W minionym sezonie Avia walczyła o awans . Nie dała jednak rady. Przed nadchodzącymi rozgrywkami drużyna została poważnie wzmocniona. W szeregach świdniczan będzie występował Patryk Małecki.
Przygotowujący się do sezonu piłkarze I-ligowego Motoru rozegrali w piątek dwa mecze kontrolne. Oba zakończyli zwycięsko. Najpierw pokonali Avię Świdnik 2:0, a potem ukraińską Zorię Ługańsk 3:1.
7 listopada 1976 r. zastawa prowadzona przez złotego medalistę olimpijskiego z Montrealu Lecha Łaskę zderzyła się czołowo z autobusem przy wjeździe do Lublina. Na miejscu zginęło dwóch siatkarzy Avii. 28 lat później doszło do kolejnego wypadku, w którym śmierć na miejscu poniosło trzech siatkarzy tego samego klubu.
We wtorek odbyła się uroczystość wręczenia aktu nadania tytułu Honorowy Obywatel Miasta Świdnik znakomitemu siatkarzowi Tomaszowi Wójtowiczowi. Ten wielki sportowiec największe sukcesy reprezentacyjne odniósł jako zawodnik miejscowej Avii.
Znakomitego siatkarza Tomasza Wójtowicza spotkało kolejne wyróżnienie. Został honorowym obywatelem Świdnika. Rada miasta podjęła tę decyzję jednogłośnie.
Trwa świetna passa siatkarzy LUK Politechniki. W przedostatniej kolejce sezonu zasadniczego przewodzący I-ligowej stawce lublinianie bez straty seta pokonali w Świdniku Polski Cukier Avię.
W przedostatniej kolejce rundy zasadniczej I ligi dojdzie do siatkarskich derbów Lubelszczyzny. W sobotę Polski Cukier Avia podejmie mającą ambicję awansu do PlusLigi LUK Politechnikę.
Przygotowujący się do sezonu piłkarze I-ligowego Górnika Łęczna rozegrali kolejny sparing. Tym razem w Lubartowie pokonali grającą o dwie klasy niżej Avię Świdnik 1:0.
W I-ligowych derbach Lubelszczyzny siatkarze LUK Politechniki podejmowali Polski Cukier Avię Świdnik. Zdecydowanie lepsi byli lublinianie, którzy pokonali rywali bez straty seta.
W sobotę w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich szykują się nie lada emocje. Wszystko za sprawą I-ligowych siatkarskich derbów, w których LUK Politechnika Lublin podejmie świdnicki Polski Cukier Avię.
W hali przy Al. Zygmuntowskich rozegrano siatkarski Turniej o Puchar Lubelskiego Koziołka. Najlepszy okazał się zespół gospodarzy - LUK Politechniki Lublin.
W finale rozgrywek o Puchar Polski na szczeblu LZPN Motor podejmował Avię Świdnik. Lepsi okazali się lublinianie, którzy wygrali 1:0, ale oba zespoły kończyły spotkanie w dziesiątkę.
W środę na lubelskim stadionie przy Al. Zygmuntowskich odbędzie się mecz finałowy rozgrywek o Puchar Polski na szczeblu LZPN pomiędzy II-ligowym Motorem i występującą o klasę niżej Avią Świdnik.
W środę 22 lipca o godz. 18 odbędzie się mecz finałowy rozgrywek o Puchar Polski na szczeblu LZPN pomiędzy lubelskim Motorem i Avią Świdnik. Można już kupować bilety na to spotkanie, ale ich liczba jest ograniczona.
W środę zacznie się pierwsza edycja rozgrywek o Puchar Marszałka w grze FIFA 20 "Lubelskie 2020". Do rywalizacji przystąpią piłkarze dziewięciu drużyn z Lubelszczyzny.
W hali przy al. Zygmuntowskich rozegrano Turniej o Puchar Prezydenta Miasta Lublin. Impreza zakończyła się zwycięstwem beniaminka I ligi - siatkarzy miejscowej LUK Politechniki, co jest dobrym prognostykiem przed zaczynającym się wkrótce sezonem. We wtorek w lubelskim Centrum Kultury odbędzie się prezentacja zespołu.
Celem Motoru jest awans do II ligi, ale jak na razie lublinianie skutecznie się od niego oddalają. Do tej pory jeszcze nie zdobyli kompletu punktów. W derbowej potyczce z Avią w Świdniku prowadzili przez prawie całe spotkanie, ale mecz zakończył się remisem, już trzecim w tym sezonie.
W sobotnich III-ligowych piłkarskich derbach naszego regionu świdnicka Avia spotka się u siebie z Motorem Lublin. Mecze tych zespołów wzbudzają zwykle wiele emocji i wszystko wskazuje na to, że podobnie będzie i tym razem.
Z wielkim opóźnieniem dotarła do mnie wieść o śmierci wybitnego boksera Ryszarda Petka. Zmarł 28 września 2018 roku w wieku 75 lat.
Siatkarze LUK Politechniki Lublin i świdnickiej Avii awansowali do turnieju półfinałowego batalii o wejście do I ligi. Na tym etapie rywalizacji grupowymi przeciwnikami zespołów z Lubelszczyzny będą MKS Andrychów i Zaksa Strzelce Opolskie.
Jak na razie piłkarze III-ligowego Motoru mogą się pochwalić kompletem zwycięstw w rundzie rewanżowej. W drugiej kolejce wiosny pokonali na Arenie Lublin świdnicką Avię 1:0.
Mecze lubelskiego Motoru z Avią Świdnik zawsze wzbudzają wiele emocji, niezależnie od miejsca, które oba zespoły zajmują w tabeli. Nie inaczej powinno być w sobotę, kiedy to w drugiej kolejce rundy wiosennej III-ligi dojdzie do kolejnej potyczki tych drużyn.
W rozegranych w Świdniku III ligowych derbach Lubelszczyzny piłkarze Motoru nie dali Avii najmniejszych szans. Lublinianie zaaplikowali gospodarzom cztery gole, a sami nie stracili żadnego i utrzymali pozycję lidera.
W piątek nad ranem dwóch zamaskowanych mężczyzn zawiesiło antysemicki baner na ogrodzeniu stadionu Avii Świdnik. - Sprawę już zgłosiliśmy na policję - mówi prezes klubu Łukasz Reszka.
Świdnickiej Avii udało się wreszcie skompletować kadrę siatkarzy, której zadaniem w nowym sezonie będzie powrót na zaplecze PlusLigi. Drużyna trenera Mariusza Kowalskiego liczy 14 zawodników. W poniedziałek świdniczanie wyjadą na obóz.
Nie udało się działaczom ze Świdnika wywalczyć miejsca w I lidze siatkarzy przy zielonym stoliku. Na ukończeniu jest już za to budowa zespołu i wreszcie znaleziono trenera.
Avia od kilku tygodni poszukuje następcy trenera siatkarzy Grzegorza Rysia. Kandydatów jest kilku, ale najwyżej stoją akcje Dariusza Daszkiewicza, który ostatnie lata spędził w Farcie Kielce.
Avii nie udało się jeszcze znaleźć następcy trenera Grzegorza Rysia, wszystko wskazuje na to, że z zespołem ze Świdnika pożegna się też kapitan Jakub Guz. A to dopiero początek wyliczanki, bo umowy z klubem podpisało dopiero siedmiu zawodników.
Grzegorz Ryś od wtorku nie jest już trenerem siatkarzy Avii. Szkoleniowiec od nowego sezonu prowadzić będzie ambitnego beniaminka PlusLigi - Lotos Trefl Gdańsk.
W siatkarskim interesie wzmożony ruch, wszędzie trwa kompletowanie kadr na nowy sezon. Tylko w Świdniku idzie to opornie. Wszystko dlatego, że Avia wciąż ma nadzieję na występy na zapleczu PlusLigi, a do konkretów daleko.
Ten sezon musiał się tak skończyć. Od miesięcy nic nie wskazywało na to, że siatkarzom Avii uda się uratować miejsce w I lidze. To smutny koniec trzeciej drużyny ubiegłych rozgrywek, zdeklasowanej w play-outach przez przeciętniaków z jaworzniańskiego Energetyka.
Drużyna Avii stoi pod murem. Rywalizację o pozostanie w I lidze rozpoczęła od dwóch wyjazdowych porażek z Energetykiem Jaworzno. Kolejna przegrana oznacza spadek. - Jeszcze nie wszystko stracone - przekonuje Grzegorz Ryś, trener świdniczan. Mecz numer trzy w sobotę w hali PZL o godz. 18. Ewentualny niedzielny o godz. 12.
Miało być pięknie, wyszło jak zwykle. Od falstartu w Jaworznie rozpoczęli siatkarze Avii bój o pozostanie na zapleczu PlusLigi. Dwie porażki z Energetykiem oznaczają, że Ślązakom do szczęścia brakuje już tylko jednego zwycięstwa.
Drużyna Avii weekendowymi spotkaniami w Jaworznie rozpocznie walkę o pozostanie na zapleczu PlusLigi. - Nie oglądamy się za siebie. Jedziemy po dwa zwycięstwa - mówi przed meczami z Energetykiem Mariusz Kowalski, libero świdniczan.
W tym sezonie I ligi nie zostaną rozegrane półfinały fazy play-out. Drużyna Avii bój o utrzymanie się na zapleczu PlusLigi stoczy więc o razu w finale z Energetykiem Jaworzno.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.