Jakież było zdumienie rodziny Kozaków, kiedy podczas ostatniego pożegnania w trumnie zobaczyli ciało obcego mężczyzny. To nie był koniec. Wkrótce okazało się, że Mirosław Kozak, wbrew woli rodziny, został skremowany. Pomyłka czy wojna lubelskich firm pogrzebowych?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.