- W zeszłym roku podczas wakacji moje mieszkanie w apartamentowcu, który powstał w miejscu kina Kosmos stało puste w sumie przez cztery dni. Taki był ruch. W tym roku od czerwca do połowy września miałem w sumie trzech turystów. Na szczęście apartament kupiłem z oszczędności i nie musiałem brać kredytu, tak jak wielu moich znajomych - opowiada pan Robert, który w Lublinie zajmuje się wynajmem krótkoterminowym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.