Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa alarmuje, że w województwie lubelskim brakuje krwi. Szczególnie grup A, B i 0. Tymczasem na sąsiednim Podkarpaciu mają jej tak dużo, że odsyłają dawców do domów. - To jakiś absurd - skarży się nasz czytelnik.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.