Podlaski Przełom Bogu był ponownie miejscem działań artystycznych podczas 7. odsłony Land Art Festiwalu. Motywem przewodnim tegorocznej edycji była "Droga", którą twórcy zinterpretowali wedle własnego uznania. Zrealizowane pomysły pozostaną w przestrzeni na stałe. Szesnastu zaproszonych artystów skoncentrowało się wzdłuż drogi - z Janowa Podlaskiego do wsi Stary Bubel. Land Art Festiwal to także sztuki wizualne, koncerty i warsztaty. W sobotę na uczestników czekało m.in. widowisko "Noc Świętojańska" w wykonaniu Teatru Czeladońka. Jest to oddolna inicjatywa wiejskiej społeczności, która organizuje obrzędy teatralne.
Wszystkie prace można było zobaczyć w sobotę podczas wernisażowego spaceru. Po nim organizatorzy zaprosili na koncert zespołu pieśniarzy Eschatofonia, Michaiła Baloga i Chóru Muzyki Dawnej ze Lwowa oraz grupy Drewutnia.
- Wydawałoby się, że taki utopijny projekt jak pompowanie sztuki współczesnej na krańce Polski, prosto w krzaki zdaje się bardzo abstrakcyjny. Jednak wiadomość o tym, że ten festiwal odbywa się we wsi Bubel dojechała nawet do Nowej Zelandii. Odezwał się stamtąd Donald Buglass, który zajmuje się sztuką land artu. Podejrzewam, że poszukiwał sam siebie w internecie, a znalazł nas i przyjechał - tłumaczył kilka dni temu Jarosław Koziara, jeden z pomysłodawców wydarzenia. tko