Bez najmniejszych problemów piłkarki ręczne MKS Selgros rozprawiły się z KPR Gminy Kobierzyce. Można powiedzieć, że oba zespoły dzieliła różnica dwóch klas, a dla mistrzyń Polski był to mocniejszy trening przed czekającymi je potyczkami z silniejszymi rywalami. Co ciekawe zespół z Kobierzyc przyjechał do Lublina bez kilku czołowych zawodniczek. Zabrakło m.in. jednej z najskuteczniejszych snajperek PGNiG Superligi Anny Mączki. Sztab szkoleniowy zespołu z Dolnego Śląska uzasadniał to koniecznością oszczędzania swoich piłkarek na mecze, w których będą ważyły się losy zachowania ligowego bytu, a w Lublinie i tak by niewiele zwojowały. Mecz MKS Selgros Lublin kontra KPR Gminy Kobierzyce zakończył się wynikiem 35 : 12 dla naszych zawodniczek. paw
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.