Bezdomni ze schroniska im. św. brata Alberta w Świdniku skarżą się na szykany za odmowę udziału w modlitwie. Narzekają też, że są zmuszani do sprzątania terenu kościoła. Kierownik ośrodka. - To nieporozumienie. Nie patrzymy na to, kto w co wierzy, wymagamy jedynie przestrzegania regulaminu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.