Chodzi o kapitana Grzegorza Ż. z Wojsk Obrony Terytorialnej z Lublina. Oficer został wyprowadzony z lubelskiej jednostki w kajdankach. Sąd aresztował go na trzy miesiące.
Lublin był drugim miastem w Polsce, gdzie uroczyście zaprzysiężono nowe siły zbrojne - Wojska Obrony Terytorialnej. - Tylko wasze skuteczne działanie, tylko wasza obecność w lokalnych społecznościach jest gwarancją, że żaden wróg nie odważy się Polski zaatakować - mówił na placu Zamkowym szef MON Antoni Macierewicz. - Kierowała mną chęć samorozwoju i przejścia szkolenia wojskowego - mówi 28 letni Damian Urban z Lublina, jeden ze 139 żołnierzy 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Razem z innymi w niedzielę na placu Zamkowym złożył uroczystą przysięgę. WOT to "oczko w głowie" ministra Macierewicza. W niedzielę brał udział w przysięgach wojskowych w trzech miastach. Najpierw w Białymstoku, potem w Lublinie a następnie w Rzeszowie. -Wojska Obrony Terytorialnej, terytorialna służba wojskowa to piąty rodzaj sił zbrojnych, który zmienia polską armię, który czyni ją nieporównanie bardziej skuteczną, czyni ją nieporównanie bardziej odporną na wszelkie zagrożenia, czyni ją nieporównanie bardziej nowoczesną - mówił Macierewicz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.