Do tej pory bezimienne rondo w podlubelskim Sopkowie na kilka godzin zyskało nowych patronów. I to jakich! Ktoś ustawił na nim tabliczkę z napisem ?rondo im. Billa Clintona i Moniki Lewinsky?. Znak został już zdjęty przez drogowców.
Odbywa się po raz dwunasty, ma pokazać, że nauka potrafi być ciekawa i wartościowa i co roku przyciąga tysiące osób. Tegoroczna edycja może okazać się rekordową, bo na wydarzenia Lubelskiego Festiwalu Nauki zapisało się już blisko 30 tys. ludzi.
Pawie w Ogrodzie Saskim niedługo cieszyły się wolnością. W czwartek znowu trafiły do woliery, po tym jak dwie samiczki uciekły z terenu parku. Prawdopodobnie w poniedziałek lublinianie będą mogli je oglądać już poza klatką.
Wypadek. Podczas próby lądowania rozbił się szybowiec. Pilot z połamanymi nogami został przetransportowany helikopterem do szpitala.
Ruch Kukiza będzie miał przedstawicieli we wszystkich województwach. W Lubelskiem został nim Adam Kondrakiewicz, działacz stowarzyszenia konserwatywno-liberalnego KoLiber.
Myślałem, że to nowe miejsce, ale okazuje się, że jest to przykład sprytnej zmiany wizerunku. W menu mamy kompromis. Są kategorie dań zarówno dla bezglutenowców, wegetarian, wegan, jak i dla mięsożerców.
Policja. Mężczyźni ukradli pieniądze z sejfu sklepowego. Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu.
W Świdniku odsłonięto pierwszy w województwie lubelskim monument upamiętniający katastrofę smoleńską. W trakcie uroczystości rozdawano ulotki wyborcze Beaty Szydło, kandydatki na premiera z ramienia partii Kaczyńskiego.
55 tysięcy złotych straciła w piątek 73-letnia mieszkanka Lublina. Kobieta uwierzyła, że pomaga oficerom Centralnego Biura Śledczego Policji w ujęciu oszustów.
38-letni mężczyzna, który w sobotę zamierzał wieźć autobusem dzieci do Bułgarii, miał prawie pół promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
Zarówno zła pogoda, jak i zagubiony pociąg ?Chopin? z czeskimi muzykami na pokładzie nie były w stanie popsuć dobrej zabawy na festiwalu Inne Brzmienia. Przed uczestnikami imprezy jeszcze dwa dni muzycznej uczty z udziałem niemieckiego Einstürzende...
To brzmi naprawdę jak powrót ze świata umarłych do żywych. Lekarka miała bowiem wszelkie podstawy, by sądzić, że 91-letnia Janina Kołkiewicz nie żyje. Przeleżała wiele godzin w chłodni, aż grabarz rozsunął foliowy worek i kobieta zamrugała oczami
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.