Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi Sprawdź ofertę
    Szukaj
    Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
    wyborcza.pl Lublin

    Zapałki Andersena rozdane. Teatr dziękuje za wsparcie działalności [DUŻE ZDJĘCIA]

    Wiadomości z Lublina
    tma, ryt
    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    TOMASZ RYTYCH
    1 z 12

    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    TOMASZ RYTYCH
    2 z 12

    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    TOMASZ RYTYCH
    3 z 12

    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    TOMASZ RYTYCH
    4 z 12

    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    TOMASZ RYTYCH
    5 z 12

    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    TOMASZ RYTYCH
    6 z 12

    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    TOMASZ RYTYCH
    7 z 12

    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    TOMASZ RYTYCH
    8 z 12

    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    TOMASZ RYTYCH
    9 z 12

    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    TOMASZ RYTYCH
    10 z 12

    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    TOMASZ RYTYCH
    11 z 12

    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    TOMASZ RYTYCH
    12 z 12

    Jak co roku Teatr im. H.Ch. Andersena w Lublinie przyznał swoje wyróżnienia - Zapałki Andersena. Nagrodę otrzymały osoby najbardziej zaangażowane w pomoc przy działalności teatru w minionym roku. - Zapałki to symboliczne podziękowaniem za zwykłą sympatię oraz wsparcie w realizowaniu naszej misji - mówił Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru im. H. Ch. Andersena. Nie ma tu żadnych formalnych zasad przyznawania nagród ani jury, które o tym decyduje. Robią to więc sami pracownicy teatru. W poprzednich latach laureatami 'Zapałek' zostali m. in. hotel Locomotiva, Bank PKO PB oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. W tym roku wyróżnienia powędrowały do Ewy Dados, dziennikarki Polskiego Radia Lublin oraz Kacpra Sulowskiego, krytyka teatralnego oraz dziennikarza 'Gazety Wyborczej'. Otrzymali je m. in. za aktywną współpracę i przyjaźń z 'Andersenem' oraz zaangażowanie przy promocji wartości kulturalnych i humanistycznych. W tym roku po raz pierwszy przyznano też antyzapałkę, którą otrzymał Wydział Kultury Urzędu Miasta Lublin, reprezentowany przez Michała Karapudę. Pracownicy teatru zarzucają mu m. in. bierność oraz brak pomocy przy rozwiązaniu trudnej sytuacji lokalowej instytucji.
    Czytaj teraz
    Więcej

      Popularne

      Komentarze
      Zaloguj się
      Chcesz dołączyć do dyskusji? Kup prenumeratę, by czytać artykuły i je komentować

      Wszystkie komentarze

      sortuj:
      od najnowszego od najstarszego od najpopularniejszego od najmniej popularnego

      Tematy ważne dla Lublina

      Tematy
      Ludzie
      Miejsca

      Warto przeczytać

      Magazyn Kuchnia
      Magazyny
      Licytacje, przetargi
      wyborcza.pl
      Serwisy partnerskie

      Copyright © Wyborcza sp. z o.o.

      Właściciel niniejszego serwisu nie wyraża zgody na zwielokrotnianie ani inne korzystanie z utworów rozpowszechnionych w tym serwisie, w celu eksploracji tekstów i danych. Więcej informacji w zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych.