Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi Sprawdź ofertę
    Szukaj
    Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
    wyborcza.pl Lublin

    Biało-czerwone szaleństwo w strefie kibica. Jak lublinianie świętowali pierwszy sukces na Euro? [DUŻE ZDJĘCIA]

    Wiadomości z Lublina
    jo, ksu
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    1 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    2 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    3 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy-Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    4 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy-Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    5 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    6 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    7 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    8 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    9 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    10 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    11 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    12 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    13 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    14 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    15 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    16 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    17 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    18 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    19 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    20 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    21 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    22 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    23 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    24 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    25 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    26 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    27 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    28 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    29 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    30 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    31 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    32 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    33 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    34 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    35 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    36 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kibice dopingują reprezentację Polski w czasie Euro 2016
    JAKUB ORZECHOWSKI
    37 z 41

    Kibice dopingują reprezentację Polski w czasie Euro 2016
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    38 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    39 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    40 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    41 z 41

    Kilka tysięcy osób oglądało pierwszy mecz reprezentacji Polski w lubelskiej strefie kibica. Pierwsi miłośnicy piłki nożnej zjawili się w strefie już o godz. 15 i wspólnie oglądali mecz grupy D Chorwacja-Turcja. Jednak prawdziwe tłumy zjawiły się tu dopiero przed godz. 18 kiedy Polska podejmowała Irlandię Północną. Lubelscy kibice ubrani w biało-czerwone barwy głośno skandowali hasła zagrzewające piłkarzy do boju: 'My chcemy gola' czy 'Polska, biało-czerwoni'. Doping przyniósł oczekiwany rezultat w 51. minucie kiedy Arkadiusz Milkik pewnym uderzeniem posłał piłkę do bramki rywali. Szaleństwu nie było końca. Naszym kibicowały całe rodziny, od najmłodszych po seniorów. Część kibiców po zakończeniu rozeszła się do domów ze śpiewem na ustach, ale najwierniejsi fani futbolu zostali w strefie kibica aby oglądać mecz naszych grupowych rywali. O godz. 21 rozpoczęło się bowiem spotkanie Niemcy- Ukraina. W czwartek czekają nas kolejne sportowe emocje. Polska zmierzy się z faworytem naszej grupy - reprezentacją Niemiec.
    Czytaj teraz
    Więcej

      Popularne

      Komentarze
      Zaloguj się
      Chcesz dołączyć do dyskusji? Kup prenumeratę, by czytać artykuły i je komentować

      Wszystkie komentarze

      sortuj:
      od najnowszego od najstarszego od najpopularniejszego od najmniej popularnego

      Tematy ważne dla Lublina

      Tematy
      Ludzie
      Miejsca

      Warto przeczytać

      Magazyn Kuchnia
      Magazyny
      Licytacje, przetargi
      wyborcza.pl
      Serwisy partnerskie

      Copyright © Wyborcza sp. z o.o.

      Właściciel niniejszego serwisu nie wyraża zgody na zwielokrotnianie ani inne korzystanie z utworów rozpowszechnionych w tym serwisie, w celu eksploracji tekstów i danych. Więcej informacji w zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych.