Więcej
    Komentarze
    Koncert w ogólnej ocenie bardzo dobry. Chociaż przez pierwsze pól godziny widzowie zostali oślepieni pionowymi rampami emitującymi migotliwe ostre światło. Przeszkadzało to w odbiorze muzyki. Czasami w ogóle nie było słychać słów piosenek, bo orkiestra grała zbyt głośno . Bardzo dobra muzyka Tomasza Momota i teksty Jana Kondraka z Lubelskiej Federacji Bardów.. Brawo, brawo, brawo. Urszula, Kozidrak i Wilk na swoim dobrym poziomie. Pierwszy raz słyszałam Piotra Cugowskiego na żywo, zachwycił wspaniałym wokalem. Krzysztof Cugowski trochę z tyłu. Lubelska Federacja Bradów jak zwykle super.
    @ibrylowska Piotr Cugowski był rzeczywiście świetny, zwłaszcza w drugim wejściu. W ogóle druga część była najlepsza. I finał. Bardzo mi się również podobało to, że każdy z utworów był świetnie dopasowany do estradowego stylu wykonawcy. Jan Kondrak i Federacja? Rewelacja! Aż się prosi wołać: gdzie jest płyta? Dlaczego nie było jej w sprzedaży po koncercie?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Kantata zachwycająca (CSK również). Wielkie słowa uznania dla jej twórców i wykonawców. Szkoda tylko, że panie prowadzące nie sprostały zadaniu, podobnie jak ktoś, kto przygotowywał tło (filmy, kolaże, zdjęcia) wyświetlane na ekranie. Poza tym: 1. Co się stało dźwiękowcom, że w wielu utworach nie sposób było zrozumieć tekstów, które śpiewają artyści, a akurat ich trudno posądzać o kiepską dykcję? 2. Co się stało, że autorowi tekstu podającemu, że udział wzięło 100 osób, skoro kilkakrotnie ze sceny podawano informację, że w przedstawieniu udział bierze blisko 200 artystów? I parę uwag do CSK: 1. W szatni wita przyklejona na blacie informacja, że ma się tylko 30 min. po skończonym spektaklu na odebranie okrycia, a potem można własny płaszcz odebrać dnia następnego między 8.00 a 16.00! Nigdy nie widziałam równie zniechęcającej informacji. Poza tym, jak szanowny zarządca CSK wyobraża sobie odbieranie okryć przez 1000 osób (tyle podobno mieści sala koncertowa) w ciągu pół godziny, zważywszy, że na przykład po koncercie ktoś chciałby skorzystać z toalety? Zaproszenie na wyścigi do szatni pod groźbą nieodebrania płaszcza nie jest uprzejme wobec tych, którzy przyszli na koncert. 2. Tyle samo czasu od zakończenia koncertu ma się na opuszczenie parkingu, a 15 min. od zapłacenia na parking! To jest kuriozum na niespotykaną skalę! Zwłaszcza, że za parking można zapłacić w 1 (JEDNYM!) automacie na poziomie -1 (wczoraj na dodatek się zawiesił system) i w 1(JEDNEJ) kasie obsługiwanej przez człowieka, również na poziomie -1. Jeśli auto zostało na poziomie -2, to się nieźle człowiek nabiega! To, co się tam wczoraj działo po koncercie powinno dać do myślenia temu, kto to wymyślił! I niech da! To się może sprawdzać, gdy się zostawia auto po to, by pójść na zakupy, ale nie po koncercie! 3. Nieuprzejmy jest również sposób informowania o konieczności wyłączenia telefonów komórkowych przed spektaklem. To jest potrzebne, ale nie w ten sposób! Można i należy to zrobić, ale nie tak, jakby się odczytywało fragment carskiego dekretu! Jak inaczej? Na przykład tak, jak robią to w teatrze Polonia abo Och-Teatrze. 4. Na parkingach powinny być znaki z oznaczeniem ścieżek głównych i podporządkowanych, bo chaos panuje okropny. 5. Dlaczego w windach nie ma znaczków (choćby naklejek) informujących, na jakim poziomie znajdują się miejsca parkingowe oznaczone konkretnymi kolorami? System informujący o wolnych miejscach też by się przydał, czyli światełka nad każdym miejscem - zielone albo czerwone (patrz: Warszawa Blue City, Galeria Mokotów itp.)
    @123_moda popieram. ja po odstaniu w kolejce ok. 10 minut do parkomatu, udałem się do auta na -2 i wyjechałem dopiero po 25 minutach, ponieważ cały parking na - 2 stał przez ochroniarza, który wypuszczał auta z poziomu wyżej. Do tego zrobiło się w duszno od spalin. W końcu po dojechaniu do szlabanu okazało się, że bilet już nieaktywny, bo minęło magiczne 15 minut od opłacenia. Gdyby wydarzyło się coś niebezpiecznego, np. pożar, to tam stałaby się masakra. Poza tym jeden wyjazd do stanowczo za mało! Świtała dot. dostępności wolnych miejsc są choćby w tarasach zamkowych w Lublinie. Komunikaty o wyłączeniu są ładne w kinie. Przykładów nie trzeba szukać aż w Warszawie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @come closer krótko: popieram obu przedmówców. a komunikaty - choćby z Teatru Starego skopiować. chyba nie są objęte prawem autorskim? ;-) dodam też, że bardzo słabo oznakowane są labirynty klatek schodowych i korytarzy, dotarcie na poziom 3 (balkony) i to jeszcze z właściwej strony - to wyzwanie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @come closer Nie obruszaj się za warszawskie porównania i podpowiedzi. Nie tylko Lublinian zwabiły nazwiska autorów i wykonawców oraz chęć zobaczenia CSK.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0