W niedzielne popołudnie w Muzeum Wsi Lubelskiej można było przenieść się w czasie. Na polu wszyscy chętni uczestniczyli w pokazach kopania ziemniaków. Jedni używali motyk, inni kopaczki konnej. W stodole w zagrodzie z Żabna można było oglądać tradycyjne narzędzia i pojemniki do ręcznego zbioru ziemniaków, a w chałupie z Niemiec chętni mogli kupić i spróbować różnych potraw z ziemniaków. Podczas gdy rodzice zajmowali się kopaniem, najmłodsi uczestnicy wydarzenia chętnie korzystali z przejażdżek kucykiem. Po pracy przyszedł czas na zabawę. W wąwozie przy dworze z Żyrzyna wszyscy chętni wzięli udział we wspólnym ognisku. Wtedy można było spróbować świeżo wykopanych pieczonych ziemniaków.
Wszystkie komentarze