Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi Sprawdź ofertę
    Szukaj
    Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
    wyborcza.pl Lublin

    Druga Dycha do maratonu za nami. Biegacze sprawdzili się na miejskiej trasie [ZDJĘCIA]

    Wiadomości z Lublina
    Jakub Orzechowski, ali
    biegi uliczne
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    1 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    2 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    3 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    4 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    5 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    6 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    7 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    8 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    9 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    10 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    11 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    12 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    13 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    14 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    15 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    16 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    17 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    18 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    19 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    20 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    21 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    22 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    23 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    24 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    25 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    26 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    27 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    28 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    29 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    30 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    31 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    32 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    33 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    34 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    35 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    36 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    37 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    38 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    39 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    40 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    41 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    42 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    43 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    44 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    45 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    46 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    47 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    48 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    49 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    50 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    51 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    52 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    53 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    54 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    55 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    56 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    57 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    58 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    59 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    JAKUB ORZECHOWSKI
    60 z 60

    Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
    biegi uliczne
    Czytaj teraz
    Więcej

      Popularne

      Komentarze
      Zaloguj się
      Chcesz dołączyć do dyskusji? Kup prenumeratę, by czytać artykuły i je komentować

      Wszystkie komentarze

      sortuj:
      od najnowszego od najstarszego od najpopularniejszego od najmniej popularnego

      Tematy ważne dla Lublina

      Tematy
      Ludzie
      Miejsca

      Warto przeczytać

      Magazyn Kuchnia
      Magazyny
      Licytacje, przetargi
      wyborcza.pl
      Serwisy partnerskie

      Copyright © Wyborcza sp. z o.o.

      Właściciel niniejszego serwisu nie wyraża zgody na zwielokrotnianie ani inne korzystanie z utworów rozpowszechnionych w tym serwisie, w celu eksploracji tekstów i danych. Więcej informacji w zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych.