W niedzielę odbędzie się bieg uliczny z cyklu Chęć na Pięć. Uczestnicy będą mieli do pokonania dystans pięciu kilometrów. Trasa będzie wiodła ulicami Lublina.
Od kilku lat w pierwszą niedzielę września pracownicy lubelskich firm i korporacji stają na starcie Lublin Business Run - biegu biznesowego, który aktywność fizyczną i integrację pracowników łączy z charytatywnym celem. Również w tym roku organizatorzy nie rezygnują z imprezy i zapraszają na pomaganie przez bieganie w nowej, bezpiecznej odsłonie. Zapisy startują 27 maja.
W niedzielę amatorzy biegania mieli kolejną okazję do występu. Wszystko za sprawą Drugiej Dychy do Maratonu, która tym razem wystartowała z ul. Krochmalnej. Był to niejako półmetek przygotowań do ósmej już edycji Maratonu Lubelskiego, który odbędzie się 10 maja 2020 r.
Kolorowy peleton biegaczy w pełnym słońcu dotarł do mety 3. LOTTO Półmaratonu Lubelskiego. Najszybciej dystans przebiegli Andrzej Starżyński i Magdalena Wójcicka.
To pierwszy sprawdzian dla biegaczy w nowym roku szkolnym. W niedzielę na stadionie lekkoatletycznym Startu przy al. Piłsudskiego odbył się bieg "Piątka na start".
Biegacze wystartowali w samo południe w niedzielę. Scenerią zawodów był Zalew Zemborzycki. Cztery Dychy do Maratonu to cykl biegów, w których uczestnicy testują swoje umiejętności na dystansie 10 km. Regulamin zakładał 80 minut na pokonanie trasy. Każdy kto zbierze wszystkie cztery medale może złożyć je w jeden wielki medal. Organizatorem biegu jest Fundacja Rozwoju Sportu w Lublinie. W niedzielę odbyły się ostatnie zawody z tej serii w tym roku. Maraton ulicami Lublina pobiegnie 12 maja. md
Wśród mężczyzn triumfował Artur Kern, wśród kobiet - Joanna Szmit. Jako pierwsi przebiegli 10-cio kilometrowy dystans biegu Drugiej Dychy do Maratonu.To druga impreza z cyklu Czterech Dych do Maratonu, której celem jest przygotowanie biegaczy do 7. Maratonu Lubelskiego. Tym razem start i metę usytuowano przy ul. Krochmalnej. Trasa liczącego 10 km biegu prowadziła ulicami miasta: Stadionową, Muzyczną, Głęboką, Alejami Kraśnickimi, Al. Racławickimi, Lipową, Al. Piłsudskiego, Lubelskiego Lipca 80' i Cukrowniczą. Zawodnicy po raz pierwszy rywalizowali na tej trasie. Niedzielny bieg rozpoczął się w południe. W sumie do mety dobiegło 1000 zawodników. Chociaż rekord liczby uczestników nie został pobity, jest to znakomita frekwencja. - Pogoda wbrew pozorom dopisała, było cieplej niż tydzień temu. Trasa, jak na warunki miejskie, też przyjemna, szybka z małą ilością podbiegów - przyznaje Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje wydarzenie. ali
Amputacja nogi była dla niego szokiem. Mimo tego Mariusz Zieliński się nie poddał. Dziś jest reprezentantem Polski w hokeju na sledgach. Za tydzień pobiegną dla niego setki osób, by zebrać pieniądze potrzebne na nową protezę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.