Budowa fragmentu S 17 z Piask do Lublina zaczęła się rok temu. Drogowcy mają jeszcze 12 miesięcy na skończenie wszystkich prac
Na ponad 12-kilometrowym odcinku ?ekspresówki? powstanie 5 wiaduktów, 6 kładek dla pieszych i 7 mostów
W Lublinie ?ekspresówka? połączy się z al. Witosa, gdzie mniej więcej na wysokości salonu Skody powstanie węzeł komunikacyjny
asd
Za rok z Lublina do Świdnika nie wjedziemy już przez al. Lotników Polskich. Węzeł z którego będzie można zjechać powstaje w pobliżu ul. Kusocińskiego
Droga od Piask do Lublina będzie miała po dwa pasy ruchu w każdym kierunku (po 3,5 m każdy) i pas awaryjny (2,5 m)
Drogowcy przygotowali się do rozbudowy drogi o trzeci pas. W razie potrzeby wystarczy położyć kruszywo i trzy warstwy asfaltu.
Co jest pod asfaltem? Najpierw wykonawca osuszył pół metra podłoża, na to poszła 40 centymetrowa warstwa cementu i żwiru. Później wysypano 20 centymetrów kruszywa i 16 centymetrów warstwy MCE.
MCE to sfrezowany asfalt ze starej nawierzchni wzbogacony nowym. Na koniec na drogę kładzione są trzy warstwy asfaltu (10 cm podbudowy, 8 cm wiążącej i 4 cm ścieralnej)
Obecnie wykonawca ma 67 dni opóźnienia względem harmonogramu. Jednak zapewnia, że te zaległości nadrobi. Gotową droga powinniśmy pojechać w listopadzie przyszłego roku
Już za dwa tygodnie kierowcy ruch samochodów przeniesie się częściowo na nową nitkę. W całości nową jezdnią pojedziemy jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.
Od piątku zamknięty jest wjazd z Drogi Męczenników Majdanka na ?ekspresówkę?. Przez około miesiąc drogowcy będą naprawiali przepusty i przebudowywali wjazd na S 17.
- Rzeczywiście jest opóźnienie na budowie drogi. Za kilka dni minie 50 procent czasu, a prace są zaawansowane w 42 procentach. Opóźnienie sięga 67 dni, czyli ponad dwóch miesięcy. Nie jesteśmy do końca zadowoleni z postępu prac. Duży wpływ miała na nie pogoda. Spore opady deszczu w lecie nie pozwalały na układanie nawierzchni na podmokłym podłożu. Trzeba było czekać, aż wyschnie - mówi Krzysztof Zwolan, kierownik projektu budowy odcinka ekspresówki od Piask do Lublina.
Drogowcy przyznają jednak, że wykonawca tego fragmentu "ekspresówki", czyli konsorcjum firm złożone z polskiego Budimexu oraz hiszpańskiego Ferrovial Agroman trochę ociągał się z pracami. Teraz próbuje nadgonić zaległości
Czy w związku z opóźnieniem jest zagrożenie, że przesunie się termin oddania całej drogi do użytku?
- Na razie nie ma do podstaw, żeby tak sądzić. Cały czas mobilizujemy wykonawców, rozmawiamy z nimi. Jeśli jednak tak by się stało i termin oddania do użytku by się przesunął, to mamy jeszcze kary umowne - zastrzega Zwolan.
Wynoszą one ponad 43 tysiące złotych za dzień zwłoki. Całość prac przy budowie ponad 12 kilometrów drogi powinna się zakończyć za rok, więc wykonawca ma jeszcze czas na nadrobienie opóźnień.
Jeszcze pod koniec zeszłego roku budowa ekspresówki nie była taka oczywista. Rząd tłumaczył, że na tę inwestycję nie ma pieniędzy.
Ostatecznie, po masowych protestach: mieszkańców, związkowców, polityków i przedsiębiorców zdecydowano o początku budowy ekspresówki.
Było to możliwe tylko dlatego, bo premier zdecydował, że na budowę dróg (chodziło o ekspresówki i autostrady) przesunie 4 mld zł z niezrealizowanych inwestycji kolejowych.
Działki i domy mieszkańców podlubelskiej Kalinówki i innych miejscowości wzdłuż budowanej drogi S17 zostały przejęte jeszcze w grudniu ubiegłego roku.
Wyszło to na jaw, gdy na początku października, gdy premier Donald Tusk był w Lublinie poskarżyły mu się, że nie dostały odszkodowań.
Premier był mocno zdziwiony i zapewnił, że wszystko szczegółowo wyjaśni. Potem na konferencji prasowej mówił, że wyjaśnienia, które dostał są niewystarczające, a w sprawie odszkodowań możliwe, że "polecą głowy".
W Urzędzie Wojewódzkim w Lublinie (to on nadzoruje sprawę odszkodowań) żadne głowy nie poleciały; roszad kadrowych nie było, ale wydłużono godziny pracy urzędników za to odpowiedzialnych.
Droga S 17 i odcinek Lublin- Piaski (czyli ten o którym dowiedział się premier) to ponad 600 decyzji do wydania, dotyczących ponad 1200 działek.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze