Klasycystyczny, XVIII-w. pałac księżnej Anny z Sapiehów Jabłonowskiej wybudowany na bazie dawnego pałacu Firlejów wraz z otaczającym go parkiem i stawami rybnymi robi wrażenie. Szczególnie widok z pałacowego tarasu.
Obecnie w Pałacu mieści się dom opieki społecznej.
Mieszkanie z takim widokiem? Któż by takiego nie chciał :)
Żydzi przed II wojną światową stanowili dużą część mieszkańców Kocka. Stworzyli silną społeczność i ważny ośrodek polskiego chasydyzmu. Działał tutaj między innymi cadyk Menachem Mendel Morgenstern. Większość życia spędził w małej izbie, obok swojego domu modlitw. Nie wychodził. Nawet jedzenie podawano mu przez specjalne okienko.
Według legendy ostatnie lata swego życia cadyk spędził zamknięty w wieżyczce domu. Nic nie jadł. Mył się wodą z cudownego źródła, które wytrysnęło w jego pokoju.
Do dziś w miasteczku (przy skrzyżowaniu ulic Polnej i Wojska Polskiego) stoi dom zw. "Rabinówką", ongiś należący do prawnuka wielkiego rabina z Kocka.
"Rabinówka" ma być przeniesiona do skansenu w Lublinie, gdzie powstaje projekt miasteczka. Póki co można ją zobaczyć w Kocku, podobnie jak wiele innych starych drewnianych domów tworzących znikający małomiasteczkowy klimat.
Jedźcie do Kocka póki ten świat jeszcze istnieje.
Według prognozy w sobotę nad Lubelszczyzną będą chmury, choć padać nie powinno. Za to w niedzielę ma być słonecznie - w sam raz na wycieczkę do Kocka :)
A Ty gdzie wybierasz się na weekendowa wycieczkę? Napisz redakcja_lublin@gazeta.pl
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze