- Lublin jest miastem spotkania religii i kultur. Komunikacja jest niezbędnym warunkiem otwarcia wymiany doświadczeń. Mam nadzieję, że za rok będą mógł spojrzeć na Lublin z góry - mówił wczoraj abp Stanisław Budzik podczas uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod powstający terminal.
Jego budowniczowie zapewniają, że zdążą z pracami na lipiec 2012. - Kamień wmurowujemy niemal miesiąc od podpisania umowy na budowę obiektu. To sygnał, że rok 2012 jako termin uruchomienia lotniska jest niezagrożony - tłumaczył prezes spółki Port Lotniczy Lublin, Grzegorz Muszyński.
Więcej o postępie prac ujawniał Radosław Górski z firmy Budimex, która buduje terminal. - Położony jest już połowa betonu, który zaplanowaliśmy do budowy. Są fundamenty i jeszcze w grudniu rozpoczniemy montaż konstrukcji stalowych. Są już przygotowywane na Śląsku. Jednocześnie pracujemy nad położeniem wszystkich instalacji. Wkrótce wniesiemy ściany. Wiechę zawiesimy w lutym. Na wszystkie prace mamy dziewięć miesięcy - wymieniał.
W tle piątkowej uroczystości słychać było odgłosy prowadzonych robót. Przy budowie tylko terminala pracowało 120 osób. Łącznie na lotnisku uwija się teraz nawet 500 robotników.
- Docelowo tylko przy terminalu będzie pracować 300 osób. Roboty trwają dzień i noc - opowiada Górski.
Jednak o ile prace na samym lotnisku idą sprawnie, to będzie problem z dostaniem się do portu. Według przyjętego harmonogramu budowa 2-kilometrowego odcinka torów dojazdowych do terminala ma rozpocząć się w maju. - To nie jest skomplikowana inwestycja. Mam nadzieję, że w przetargu na jej przeprowadzenie zostanie zapisane kryterium czasowe, a nie tylko cenowe - mówił Jacek Sobczak, członek zarządu województwa.
Gorzej sprawa ma się z drogami. Do lotniska ma prowadzić droga wojewódzka nr 822. Już wiadomo, że nie będzie ich na czas.
- Przyjęliśmy, że droga będzie przejezdna, czyli w stanie takim jak dziś ul. Mełgiewska, na koniec 2012 roku. Zostaną prace wykończeniowe, których koniec zaplanowany jest na maj 2013 roku - przyznał Sobczak (na zdjęciu z prezydentem Żukiem i wicemarszałkiem Grabczukiem)
Jaki będzie terminal?
Będzie miał 11 tys. m kw. powierzchni i będzie składał się z trzech skrzydeł. W środku będą np. automatyczne kioski do samodzielnej odprawy pasażerów, kantor, miejsca na sklepy, restauracje oraz kaplica. Jego przepustowość to milion pasażerów rocznie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze