Fot. Iwona Burdzanowska / Agencja Wyborcza.pl
Mi-2 i PZL Kania
W locie widzimy Mi-2, a na płycie lądowiska PZL Kania w barwach polskiej Straży Granicznej. Ten pierwszy helikopter to efekt radzieckiej myśli technicznej, biura konstrukcyjnego Michaiła Mila. Co ciekawe, to jedyny helikopter wykorzystywany przez Związek Radziecki, który nigdy nie był produkowany w ZSRR. Jedynym seryjnym producentem tej maszyny był PZL Świdnik. Z kolei PZL Kania to daleko posunięta modernizacja pierwotnego modelu Mi-2
Wszystkie komentarze