Na festiwalu w Wenecji "Zieloną granicę" przyjęto kilkunastominutową owacją na stojąco. Teraz ocenić ją mogą też widzowie w Polsce, bo w piątek film wszedł na ekrany ponad 200 kin.
"C'mon C'mon" Mike'a Millsa otworzy w piątek tegoroczną edycję kina Perła. Bohaterem filmu jest dziennikarz radiowy, który wraz ze swoim siostrzeńcem przemierza Amerykę z mikrofonem, pytając dzieciaki i młodzież o ich życie, marzenia, supermoce i plany na przyszłość.
Wyznanie wiary w siłę w kobiet, ich solidarność i odwagę odnajdziemy w najnowszym filmie Pedra Almodóvara "Matki równoległe". Pokazy przedpremierowe od poniedziałku w kinie Bajka.
W okresie międzywojennym było jednym z najpopularniejszych kin w Lublinie. Dziś w Corso znów można oglądać filmy. Nie ma tu jednak klasycznej sali z fotelami i dużym ekranem, bo nowe miejsce to przede wszystkim podróż do wirtualnej rzeczywistości.
Premierowy pokaz holendersko-greckiego thrillera "Nie zawahaj się" rozpocznie w środę siódmą edycję Splat!FilmFestu - festiwalu nowego kina grozy, fantastyki i kina gatunkowego.
Choć od dzisiaj znów otwarte są kina, lubelskie multipleksy nie zdecydowały się jeszcze na wznowienie działalności. Czekać nie zamierza z kolei kino Bajka, które już od kilku dni zaprasza widzów na oscarowy weekend. Filmy obejrzymy też w CSK.
Zaledwie tydzień dostały od rządu instytucje kultury na wznowienie swojej działalności. W podobnej sytuacji znalazły się też hotele, baseny i stoki narciarskie. Już teraz wiadomo, że nie wszyscy będą gotowi na najbliższy piątek. Sprawdziliśmy, gdzie można spędzić weekend, a które miejsca wciąż pozostaną zamknięte.
Małe kina nie zdążyły się jeszcze podnieść po pierwszej fali pandemii, a już znowu muszą walczyć o przetrwanie. Widzowie zasiądą przed dużym ekranem najwcześniej pod koniec grudnia, ale w branży panuje przekonanie, że może się to przeciągnąć nawet do wiosny. A straty ciągle rosną.
Coraz więcej instytucji i osób prywatnych deklaruje pomoc kinu Bajka, które po wybuchu pandemii koronawirusa znalazło się w poważnych tarapatach. Wsparcie zadeklarowało m.in. miasto, które na urodzinowe pokazy kina wykupiło sześć seansów i przyznało okolicznościowe nagrody.
"Ratujmy Bajkę" - pod takim hasłem pracownicy lubelskiego kina zachęcają mieszkańców do kupowania biletów na filmy. - Sytuacja jest naprawdę trudna, nie zarabiamy nawet na koszty utrzymania. Nie wiemy, co będzie dalej - mówi Waldemar Niedźwiedź, właściciel Bajki.
"Ból i blask", "Zimna wojna" oraz "Niedobrani" to już ostatnie filmy, jakie zobaczymy w tym roku w kinie Perła. Na filmowe zakończenie wakacji zaprasza też samochodowe "W kinie w Lublinie".
Kino samochodowe "W kinie w Lublinie" zaprasza w czwartek na pokaz komedii "Kiler" w reżyserii Juliusza Machulskiego. Dla naszych czytelników mamy pięć zaproszeń.
Vincent i Anton spróbują zarobić miliony w cyfrowym handlu, Teodor Szacki stawi czoło rozhisteryzowanej opinii publicznej, a nietypowa propozycja rozpęta w życiu Arnolda prawdziwe tornado. Tak zapowiada się weekend w kinie Perła.
Udział w śmiertelnym show, niezwykła opowieść o jazzmanie, czy zawody wrestlingu to tylko kika z wielu historii, jakie odnajdziemy w najbliższych dniach w kinie Perła.
Plenerowe "Kino Perła" oraz samochodowe "W kinie w Lublinie" zapraszają na kolejny weekend z filmowymi emocjami.
Po czteromiesięcznej przerwie w lubelskim Multikinie wreszcie będziemy mogli oglądać filmy. Pierwsze pokazy zaplanowano na czwartek 16 lipca. Cinema City wciąż jeszcze czeka z podjęciem decyzji.
Po ponadtrzymiesięcznej przerwie lubelskie multipleksy wznawiają seanse filmowe. Pierwsze pokazy zaplanowano na piątek 3 lipca.
Kino CSK zaprasza w weekend na przedpremierowy pokaz "Siły ognia". Powracająca po przerwie Bajka proponuje z kolei spotkanie z "Hejterem".
- Ten projekt zmienia myślenie o kinie - mówi Monika Stolat, koordynatorka kina CSK, które dołączyło do największej na świecie platformy, dającej widzom dostęp do bieżącego repertuaru w ich domach.
Kino Bajka przyłączyło się do akcji "Wspieramy kina polskie". Bilet na seans można kupić teraz, a wykorzystać go później, gdy znów będzie można chodzić na filmy. - Liczymy na naszych widzów, bo najbliższe miesiące będą walką o przetrwanie - mówi właściciel Waldemar Niedźwiedź.
Od kilku tygodni wszystkie filmy w lubelskim Multikinie można oglądać za niecałe 15 zł. Na nowy cennik nie zdecydowało się natomiast Cinema City, w którym obecnie ceny biletów są prawie dwukrotnie wyższe. Ale o klienta mogą zacząć martwić się też mniejsze kina.
- W połowie lat 90. kino Bajka było oblegane. Pamiętam kolejki do kasy, które kończyły się kilkadziesiąt metrów dalej, aż za hotelem. Kryzys przyszedł, kiedy w Lublinie pojawiły się multipleksy. W sali nagle zrobiło się pusto, nie zarabialiśmy nawet na utrzymanie - wspomina Waldemar Niedźwiedź, dyrektor Bajki. Kino - mimo wielu przeciwności losu - istnieje już blisko 30 lat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.