Renomowana lubelska szkoła stała się poligonem doświadczalnym starcia katolickich fundamentalistów z Polską tolerancyjną. Znana homofobka Kaja Godek postanowiła wziąć się za wychowanie młodzieży. Ale trafiła pod zły adres.
Z głośnika płynął przekaz o tym, że geje gwałcą dzieci, a tranzycja oznacza cierpienie. Przed budynkiem kilka osób z banerami anty-LGBT. Fundacja Kai Godek piąty miesiąc z rzędu "broni uczniów przed gender".
Zorganizowana na początku listopada przed II Liceum Ogólnokształcącym pikieta wymierzona w społeczność LGBT odbyła się bez odpowiedniego zezwolenia. Policja zdecydowała, że skieruje wniosek do sądu o ukaranie organizatora protestu.
W piątek aktywiści z fundacji Życie i Rodzina kolejny raz pikietowali w sprawie "genderowania" uczniów w II Liceum Ogólnokształcącym w Lublinie. Młodzież wyszła przed budynek z tęczowymi flagami i transparentami, by im odpowiedzieć.
Zamiast spodziewanego awansu pustoszejąca Arena, kibice wyzywający piłkarzy i niewytrzymujący ciśnienia, zapłakany prezes klubu. Ten obraz najlepiej oddaje sytuację, w której znalazła się miejska spółka Motor Lublin.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.