Sławatycze to licząca niewiele ponad tysiąc mieszkańców wieś leżąca przy samej granicy z Białorusią. Sławę od lat przynoszą temu miejscu brodacze. Są to młodzi mężczyźni - najczęściej kawalerowie, którzy nakładają specjalne stroje i przez ostatnie trzy dni grudnia paradują po ulicach, żegnając stary rok. Sama nazwa pochodzi od bardzo długich bród z lnianego włókna. Są one symbolem długiego życia, zdobytego doświadczenia i bogactwa przeżyć. Elementem stroju jest także ręcznie wykonana maska oraz wysoka, blisko metrowa czapka, którą zdobią kwiaty i wstążki wykonane z bibuły. Brodacze zakładają również długi, odwrócony futrem, barani kożuch oraz słomiane buty. Brodacze zaczepiają przechodniów, ganiają dzieci i zatrzymują samochody. Ulubione żarty to: odwracanie wycieraczek samochodowych, siadanie na kolanach, chwilowa kradzież elementów garderoby i zaczepianie młodych kobiet. Panny są brane na tzw. chocki. Polega to na objęciu drewnianym kijem i podrzucaniu wybranki. Legenda głosi, że każda panna wzięta przez brodacza na chocki ma szansę na zamążpójście w przyszłym roku.
W sylwestra Bolt zamierza wyłączyć z użytku dostępne w mieście hulajnogi elektryczne. Swoją decyzję tłumaczy troską o bezpieczeństwo.
Na stadionie przy ul. Krasińskiego odbędzie się 1 stycznia 2023 roku Noworoczny Mecz Rugby. Powoli staje się to tradycją, bo będzie to już trzecie takie spotkanie.
Z powodu oszczędności nie będzie w tym roku sylwestrowej zabawy na placu Litewskim. Na szczęście z alternatywą przyszły lubelskie instytucje kultury.
Podobnie jak przed rokiem ratusz zrezygnował z organizowania wielkiej zabawy sylwestrowej w centrum Lublina. Są jednak miasta w regionie, które wspólnego witania nowego roku odpuszczać nie zamierzają.
Z powodu pandemii nie będzie w tym roku sylwestrowej zabawy na placu Litewskim. Na szczęście z alternatywą przychodzą lubelskie instytucje kultury. Warto jednak pospieszyć się z decyzją o zakupie biletu.
Podobnie jak przed rokiem ratusz nie zamierza organizować wielkiej zabawy sylwestrowej w centrum miasta. Nie ominą nas za to tradycyjne kiermasze świąteczne, podczas których kupimy m.in. regionalne specjały i świąteczne ozdoby.
Kluby, restauracje, hotele. A może kino lub teatr? Jeśli nie macie jeszcze planów na sylwestrową noc, przejrzyjcie nasza ofertę last minute.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.